TEKST Z DNIA 15.01.2014 ROKU
Po ataku islamistów na World Trade Center było wiadome, że w zachodnim świecie zostanie zorganizowana „międzynarodówka antyislamska”, która stanowić ma polityczną odpowiedź na działania Al-Kaidy w Europie i w USA. Polska Liga Obrony jawi się na tym tle jako odłam „antyislamskiej krucjaty”. Jej faktycznym celem w naszym kraju jest wygenerowanie pseudo-konfliktu etnicznego pomiędzy katolikami i de facto nieistniejącymi islamistami. Rozsiewanie postaw antyislamskich będzie wzmacniało postawy radykalnie katolickie – katolicyzmu krzyżowców.
Polska Liga Obrony organizuje szwadrony, które patrolują dyskoteki w naszych miastach i ostrzegają polskie dziewczyny przed niebezpieczeństwem kontaktów z muzułmanami. Celem PLO jest ratowanie ojczyzny i walka o „godność polskich kobiet”. Organizacja liczy około 200 fanatycznie oddanych osób dla swojej sprawy. Reprezentant PiS, Witold Waszczykowski, w rozmowie z blogerem na portalu „Natemat”, stwierdza:
Dzisiaj w Polsce muzułmanów zbytnio nie widać, to bardzo mała społeczność. Czasem ujawniają się przy dyskusjach o świecie muzułmańskim, media zasięgają od nich opinii. Oddzielną kwestią są jeszcze polscy tatarzy. Ale większym problemem mogą być ci, którzy dokonują konwersji pod wpływem indoktrynacji politycznej. Tyle, że jak na razie to też jest bardzo nikłe zjawisko. Europa Zachodnia jest jednak w innej sytuacji. Wielka Brytania i Francja to byłe kraje kolonialne, więc muzułmanie napływali do nich jako stolicy imperiów.
Prawo i Sprawiedliwość ostrzega więc „delikatnie” przed rodzącą się islamizacją naszego kraju. Temat PLO został poruszony przez najbardziej wpływowe politycznie media; przez „Gazetę Wyborczą”, „Newsweeka” oraz „Wprost”. Fakt organizowania przez prawicowe środowiska bojówek antyislamskich staje się poważnym przedmiotem dyskusji. Tym bardziej, że bojówkarze PLO chwalą się na swoich stronach internetowych posiadaniem broni palnej i umiejętnością strzelania.
Międzynarodówka antyislamska
Po ataku islamistów na World Trade Center było wiadome, że w zachodnim świecie zostanie zorganizowana „międzynarodówka antyislamska”, która stanowić ma polityczną odpowiedź na działania Al-Kaidy w Europie i w USA. Istnienie takiej organizacji, której celem byłoby podsycanie nastrojów przeciwko muzułmanom w Unii Europejskiej, jest w interesie Rosji. Putin doskonale wie, że powstanie Stanów Zjednoczonych Europy doprowadzi do politycznej minoryzacji Rosji. To państwo ma bowiem szansę stania się za 10-20 lat jedynie dostawcą surowców dla zintegrowanej Europy i Chin.
Celem antyislamskiej międzynarodówki jest wzniecanie na naszym kontynencie napięć na tle religijnym i etnicznym. Brutalne ataki na środowiska muzułmańskie we Francji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii służyć mają wzniecaniu agresywnych reakcji środowisk islamskich w postaci terrorystycznych akcji. Uruchomienie mechanizmu: akcja – reakcja, na scenie konfliktu etnicznego pomiędzy islamistami i europejskimi rasistami, doprowadzi z czasem do eskalacji, na razie, „religijnej, zimnej wojny domowej w Europie”.
Polska Liga Obrony jawi się na tym tle jako odłam „antyislamskiej krucjaty”. Jej faktycznym celem w naszym kraju jest wygenerowanie pseudo-konfliktu etnicznego pomiędzy katolikami i de facto nieistniejącymi islamistami. Stworzenie „niewidzialnego wroga” ma wyzwalać w świadomości zbiorowej lęk polityczny przed mniejszościami narodowymi wśród rodzimych katolików. Konsekwencją takich postaw lękowych jest wzmacnianie się poczuci spójności „zalęknionego środowiska”. W tym wypadku rozsiewanie postaw antyislamskich będzie wzmacniało postawy radykalnie katolickie – katolicyzmu krzyżowców.
W czyim interesie jest upowszechnianie „katolicyzmu krzyżowców”?
Katolicyzm krzyżowców stanowi radykalną wersję chrześcijaństwa, która manifestuje się w postawie dopuszczenia przemocy fizycznej i psychicznej dla celów prozelitycznych (czyli nawracania niewiernych) oraz celów podtrzymywania w obiegu postaw klerykalnych. Katolik-krzyżowiec jest przekonany o swoim moralnym prawie, legitymizowanym przez Boga, do stosowania przymusu fizycznego i ideologicznego wobec tych wszystkich, którzy nie spełniają standardu fanatycznej religijności chrześcijańskiej. Krzyżowiec opowiada się za instytucją państwa wyznaniowego.
Bez wątpienia, upowszechnianie ideologii katolicyzmu krzyżowców w naszym państwie musi spotkać się ze zdecydowanym, czynnym oporem ze strony środowisk liberalnych i antyklerykalnych. Im silniejsza będzie odpowiedź strony antyklerykalnej, tym silniejsza na nią będzie kontr-reakcja katolików. Taki mechanizm zaprowadzi nas wprost do wojny domowej, której skutkiem będzie dezintegracja życia społecznego. W takim klimacie nie będziemy mieli żadnych szans na integrację ze światem zachodnim.
Oderwanie Polski od Zachodu jest synonimiczne z jej podporządkowaniem Rosji; jesteśmy za biedni i za słabi, aby prowadzić autonomiczną, samodzielną politykę. Co więcej, sytuacja, w której Polska znajduje się poza Europą, blokuje wszelkie strategie europeizacji Ukrainy i Białorusi.
Rozsiewanie więc w naszym kraju zagrożenia islamskiego jest obliczone na wojnę „polsko-polską”. Taktyka ta sprawdziła się również przed zaborami w XVIII wieku. Czy wobec tego PLO jest finansowane pieniędzmi Putina? Czy za rosyjskie petrodolary, bojówkarze PLO monitorują dyskoteki w naszym kraju?
Czy PiS wspomaga PLO?
Temat Polskiej Ligi Obrony pojawia się w mediach równocześnie z dyskusja dotyczącą raportu Macierewicza o polskich służbach specjalnych. Twój Ruch uważa, że raport ten został wykonany na zlecenie rosyjskiego wywiadu; przetłumaczono go zresztą na język rosyjski. Nie wiadomo dlaczego? Fakt ten ewidentnie wskazuje na infiltrację polskiej polityki przez rosyjski wywiad. Co więcej, prokuratura odmówiła oskarżenia Macierewicza o działalność szpiegowską. Establishment (a więc PO, SLD, PSL) „kwituje sprawę” głupotą specjalisty od mgły smoleńskiej. Reakcje na apele środowisk skupionych wokół Janusza Palikota o zbadanie poziomu infiltracji polskiej sceny politycznej przez putinowską agenturę budzą zdumienie. Ani Tusk ani Komorowski ani Miller nie reagują na oczywistości.
Czołowy polityk PiS, Waszczykowski próbuje nadać osobliwą interpretację działaniom lidera polskich socjalliberałów. Twierdzi, że odwoływanie się Janusza Palikota do ekspertów wywodzących się z dawnych służb WSI, stanowi jedynie grę polityczną, celującą w stworzenie nowej formacji politycznej, szczególnie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Ten rodzaj bagatelizacji sprawy Macierewicza sugeruje, że ktoś „tu się boi” ewentualnego rozwoju sytuacji w postaci powołania komisji sejmowej ds. infiltracji polskiej sceny przez wywiad rosyjski. Zapytajmy retorycznie !!! Co przeszkadza powołaniu takiej komisji? http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/677687,pis-i-rosyjska-agentura.html
Puenta
Faszyzowanie naszego kraju potrzebuje swojego finansowania. Kto więc kupuje dla PLO karabiny? Kto wysyła bojówkarzy PLO na Cypr? Kto stoi za podsycaniem ich terrorystycznej działalności? Czy stosowany dotychczas przez PLO terror psychiczny ma szansę przekształcić się na terror fizyczny? Nasi politycy powinni szybko udzielić odpowiedzi na postawione pytania. Eskalacja tego procesu faszyzacji naszej sceny politycznej wykluczy nas z rodziny państw europejskich. Na tym najwięcej skorzysta Kościół Katolicki w Polsce oraz Putin. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/673449,pis-i-faszyzm.html
***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, zorganizowanego pod patronatem Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i Prezydenta Francji Jacques’a Chirac’a; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute), od 2014 członek Honorary Associates Rationalist International.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz