sobota, 30 września 2017

KACZYŃSKI ATAKUJE „PREZYDENTEM DUDĄ” POLITYCZNĄ KONCEPCJĘ EPISKOPATU: KONTROLI ABSOLUTNEJ

Jarosław Kaczyński ujawnił portalowi Niezależna.pl treść swojej ostatniej rozmowy z prezydentem Dudą. Prezes powiedział:

Zupełnie otwarcie powiedziałem panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, iż nie widzę żadnych przesłanek, przy ustabilizowanym systemie politycznym, do tego, by wprowadzić w Polsce system prezydencki, który zawsze tworzy ryzyko, iż osoba bez odpowiedniego doświadczenia politycznego, bez umiejętności, a czasem – może się tak zdarzyć, tylko proszę nie odnosić tego do pana Andrzeja Dudy – człowiek złej woli uzyska bardzo dużą władzę, i to bez realnej kontroli.

Wypowiedź szefa PiS wskazuje na to, że treścią rozmowy była sprawa wprowadzenia systemu prezydenckiego w Polsce. Oznacza to, że polityczne środowisko Dudy w sposób zdecydowany prze do zmian ustrojowych w naszym kraju. Dlaczego?

Prezydent Duda reprezentuje interes Kościoła katolickiego

Polska jest krajem katolickim. To banalne stwierdzenie posiada jednak swoje niebanalne konsekwencje w obszarze polityki. Jeśli Polską miałby rządzić prezydent, to oznacza to, że byłaby nim zawsze ta osoba, która uzyska poparcie polskich katolików. Ono zaś jest zależne od politycznych wskazań dokonywanych przez kapłanów podczas niedzielnych mszy w trakcie trwania kampanii wyborczej. Kościół katolicki jest instytucją zhierarchizowaną. To zaś oznacza, że kapłani  będą wskazywali wyborcom tych kandydatów na prezydenta, których wybierze Episkopat.

Czy oni chcą absolutnej kontroli nad władzą polityczną w Polsce?

Forsowanie zmiany ustrojowej Polski przez prezydenta Dudę jest więc manifestacją woli polskich biskupów, arcybiskupów i kardynałów. Kler chce posiadać całkowitą kontrolę nad polskim systemem politycznym. W świetle koncepcji systemu prezydenckiego w Polsce, Konferencja Episkopatu Polski ma stanowić ostateczną instancję władzy politycznej w naszym kraju. Bez wątpienia pomysł Dudy oznacza „iranizację” naszego kraju. W Iranie właśnie ajatollahowie decydują o tym, kto ma zostać prezydentem ich kraju.

Ajatollah Chomeini: twórca koncepcji sterowania władzą polityczną przez kler

Za kontestowanie Kaczyńskiego, Episkopat chce absolutnej kontroli nad władzą polityczną

Wypowiedź Kaczyńskiego należy interpretować jako sygnał, iż chce on bronić kraju przed zakusami Episkopatu uzyskania absolutnej kontroli nad polską polityką. Co więcej, szef PiS sugeruje, iż kler może popierać „człowieka złej woli, który uzyska bardzo dużą władzę bez realnej kontroli”.

Swoje słowa Kaczyński kieruje do kardynała Nycza, który kilka dni temu prosił Boga z okazji jubileuszu 100-lecia Sądu Najwyższego, aby nie został zachwiany trójpodział władzy. Oznacza to, że w konflikcie pomiędzy PiS i prezydentem Dudą, hierarchowie kościelni są przeciwko Kaczyńskiemu.

Fakt kontestowania rewolucji w polskim sądownictwie przez katolickich dostojników stanowi jednak element bardziej złożonej strategii, nakierowanej na wprowadzenie systemu prezydenckiego w Polsce. Taki system, przy obecnym stanie mentalnym naszego społeczeństwa, będzie oznaczał totalną klerykalizację życia publicznego.

Obecna „gra polityczna” zaczyna przypominać niektóre wątki z „Żywota Briana” Monty Pythona

Znalezione obrazy dla zapytania Brian photo Python
"Żywot Briana": metafizyczna komedia wszech czasów

Opozycja atakuje Szydło i Kaczyńskiego za to, że chcą zniszczyć niezawisłość sądów w Polsce. W kontekście medialnych dyskusji nad polskim sądownictwem, prezydentowi Dudzie udało się stworzyć wizerunek umiarkowanego obrońcy sądów i sędziów. W odbiorze publicznym, z Adriana przeistoczył się w Andrzeja.  

Okazuje się jednak, że za umiarkowaną obronę sądów Duda domaga się wysokiej zapłaty – w postaci systemu prezydenckiego. To zaś oznacza oddanie władzy politycznej Kościołowi. To ryzyko polityczne ujawnia Kaczyński, który posiada w opozycyjnych środowiskach wizerunek dyktatora-faszysty.

Dyktator broni więc systemu parlamentarnego przed prezydentem-obrońcą wolności, który za swoje kontestowanie partii rządzącej domaga się władzy absolutnej dla Kościoła, instytucji dyskryminującej w XXI wieku kobiety. Opozycja zaś przyklaskuje takiemu pomysłowi podczas mszy jubileuszowej z okazji 100-lecia Sądu Najwyższego. Co to wszystko, do diabła, oznacza?

Puenta

Aby wygrać najbliższe wybory parlamentarne, PiS musi odpowiedzieć na potrzebę polityczną swojego twardego elektoratu, którą jest osadzenie w więzieniach Gronkiewicz-Waltz, Adamowicza i innych platformerskich dygnitarzy, oskarżanych o korupcję i nadużycia. Realizacja takiego scenariusza przez obecny obóz rządzący wymaga wymiany sędziów. Opozycyjni politycy tkwią więc w mentalnym stanie trwogi i lęku. Ich fortuny mogą zostać poddane repolonizacji.

Znalezione obrazy dla zapytania prison photo
Politycy PO i PSL nie chcą zakończyć swojego żywota w takim miejscu
 
Znane przysłowie mówi: Jak trwoga, to do Boga. Oczywiście, trwożne modlitwy są składane w hołdzie  Jezusowi za pośrednictwem biskupów.  Oni zaś nie odmawiają pomocy, ustalając ambitną pokutę za odpuszczenie politycznych grzechów. Chcą absolutnej kontroli nad władzą – systemu prezydenckiego.

. ***    
Wojciech Krysztofiak - autor prac naukowych w czasopismach : „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International


  

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz