Dyskusja nad faktem ukarania TVN przez KRRiT trwa. W sprawie zabrał nawet głos amerykański Departament Stanu, wyrażając swoje zaniepokojenie stanem demokracji w Polsce. Według „Gazety Wyborczej”, Jarosław Kaczyński miał również „wkurzyć się” z powodu samowolki pisowskich funkcjonariuszy zasiadających w KRRiT. Rzeczniczka KRRiT stwierdziła, że kara jest odwracalna. Afera ma charakter rozwojowy, gdyż zachodzi poważne domniemanie, iż szef KRRiT dopuścił się przestępstwa przekroczenia uprawnień, podejmując decyzję o wymierzeniu finansowej kary dla TVN.
Szef KRRiT boi się utraty stanowiska
Art. 53 ustawy o radiofonii i telewizji pozwala na nakładanie kar finansowych na nadawców telewizyjno-radiowych, o ile ich audycje wyrażają treści sprzeczne z prawem, z polską racją stanu, z moralnością i dobrym obyczajem, nie szanują chrześcijańskiego systemu wartości i innych przekonań religijnych, sprzyjają zachowaniom zagrażającym zdrowiu, bezpieczeństwu i środowisku naturalnemu.
Artykuł 53 ten mówi: Jeżeli nadawca narusza obowiązek wynikający z przepisów /…/ lub nie zastosował się do wezwania, o którym mowa w art. 43a ust. 2, Przewodniczący Krajowej Rady wydaje decyzję nakładającą na nadawcę karę pieniężną w wysokości do 50% rocznej opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością przeznaczoną do nadawania programu, a w przypadku gdy nadawca nie uiszcza opłaty za do dysponowania częstotliwością, karę pieniężną w wysokości do 10% przychodu nadawcy, osiągniętego w poprzednim roku podatkowym, uwzględniając zakres i stopień szkodliwości naruszenia, dotychczasową działalność nadawcy oraz jego możliwości finansowe.
Przepis, na który powołuje się szef KRRiT w swoim uzasadnieniu decyzji nakładającej karę na TVN, nie mówi niczego więcej, niż to, że przewodniczący KRRiT ma prawo do nakładania kar pieniężnych na nadawców radiowo-telewizyjnych. Uzasadnieniem prawnym nakładania takich kar finansowych jest zajście faktu złamania prawa.
W wypadku ukarania TVN, szef KRRiT stwierdził fakt, iż TVN złamał prawo. Ustawa o telewizji i radiofonii nie nadaje jednak KRRiT prawa do orzecznictwa w zakresie stwierdzania faktów łamania prawa przez nadawców telewizyjno-radiowych. Dlatego też szef KRRiT przekroczył swoje uprawnienia.
Zgodnie z Konstytucją, orzeczenia dotyczące tego, że jakaś osoba prawna lub fizyczna złamała prawo, zapadają w drodze wyroków. Zgodnie z art. 174 Konstytucji RP, kompetencję do wydawania wyroków posiadają tylko sądy i trybunały. Przekroczenie uprawnień przez szefa KRRiT w sprawie TVN polega więc również na tym, iż nadał on sobie prawo (niezgodnie z Konstytucją) do orzecznictwa sądowego (do wydawania wyroków) w zakresie łamania prawa przez osoby prawne lub fizyczne.
Konstytucja określa cel działania KRRiT jako stanie „na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji”. Zatem orzekanie w sprawach łamania prawa przez nadawców radiowo-telewizyjnych nie należy do zakresu kompetencji KRRiT. Wynika to również z zasady trójpodziału władzy.
Jaka jest procedura nakładania kar na nadawców?
Nałożenie kary na nadawcę radiowo-telewizyjnego z powodu naruszenia prawa musi być uzasadnione orzeczeniem sądu, iż doszło do faktu złamania prawa przez nadawcę. To zaś nakłada na KRRiT obowiązek zawiadamiania organów prokuratorskich o domniemaniu popełnienia przestępstwa lub wykroczenia przez nadawcę radiowo-telewizyjnego. W celu uzasadnienia takiego domniemania KRRiT może powołać ekspertów.
Werdykt eksperta nigdy nie jest wiążący dla sądu. Może on stanowić wyłącznie argument w uzasadnieniu przez sąd orzeczenia o tym, czy doszło czy też nie doszło do złamania prawa lub naruszenia przepisów. KRRiT nie złożyła jednak do prokuratury żadnego zawiadomienia o domniemaniu popełnienia przez TVN przestępstwa lub wykroczenia.
Czy TVN złoży zawiadomienie do prokuratury?
TVN posiada uzasadnione podstawy do złożenia w prokuraturze zawiadomienia o domniemaniu popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego KRRiT. Racje są oczywiste, gdyż mają postać „złapania” przestępcy na gorącym uczynku. Ewentualne odstąpienie prokuratury od ścigania szefa KRRiT nosiłoby w tym wypadku wręcz znamiona przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych.
Jeśli więc prokuratura zacznie ścigać szefa KRRiT, to wówczas Sejm powinien go odwołać. Jeśli okaże się, że inni członkowie KRRiT również brali udział w przestępczym procederze przeciwko TVN, to wówczas wszyscy członkowie KRRiT powinni zostać odwołani przez Sejm. W art.7 ustawy o radiofonii i telewizji czytamy, że członek KRRiT może zostać odwołany przed upływem kadencji w sytuacji naruszenia przepisów stwierdzonego orzeczeniem Trybunału Stanu.
Czy prokurator Ziobro wyda decyzję o ściganiu szefa KRRiT? (źródło: wikimedia.commons) |
TVN ma więc szansę na wygenerowanie poważnych zmian w funkcjonowaniu KRRiT. Nawet jeśli KRRiT cofnie swoją decyzję, to nie będzie to oznaczało tego, że nie doszło do faktu przekroczenia uprawnień przez przewodniczącego KRRiT. Mleko się bowiem rozlało.
Puenta: wszyscy nadawcy radiowo-telewizyjni, z wyjątkiem TV Trwam i Radia Maryja, łamią w Polsce prawo
Zgodnie z art. 18.2: Audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości. Każdy wiec program telewizyjny czy tez audycja radiowa powinna szanować chrześcijański system wartości. Zgodnie ze znaczeniem czasownika „szanować”, każdy przekaz radiowy lub telewizyjny powinien „odnosić się z szacunkiem do wartości chrześcijańskich”, czyli wyrażać uznanie wobec wartości chrześcijańskich.
Wszystkie sakramenty chrześcijańskie są wartościami. Sakrament kapłaństwa jest więc wartością. Tym samym kapłan jako nosiciel tego sakramentu uosabia w sobie wartość chrześcijańską. Ustawa o radiofonii i telewizji narzuca na programy telewizyjne oraz audycje radiowe powinność wyrażania uznania dla kapłanów. W tym sensie, każdy film czy program publicystyczny, mógłby zaczynać się od czołówki z wypowiedzią: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. W ten sposób powinność uznania wartości chrześcijańskich zostałaby zrealizowana.
Kobieta podczas orgazmu masturbacyjnego (autor: Albert Pocej, źródło: interia.pl). Bóg zapłać :) |
Obowiązek ekspresji powinności wyrazania szacunku dla wartości chrześcijańskich dotyczy także filmów erotycznych, jak Emmanuelle, Nagi instynkt czy Gorzkie gody. Podczas każdej sceny seksualnej w filmie, nadawca mógłby umieszczać na ekranie pasek - analogiczny do „paska Kurskiego” w Wiadomościach - z napisem: Bóg zapłać.
***
Wojciech Krysztofiak - autor prac naukowych w czasopismach : „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz