Przystanek Woodstock z
2017 roku przejdzie do historii jako przykład postmodernistycznej
reinterpretacji idei pacyfizmu za pomocą militarystycznego kompleksu
pojęciowego. Z punktu widzenia ideologii hippisowskiej, Przystanek Woodstock z
2017 roku stanowi w najwyższym stopniu dzieło sprostytuowania świętej trójcy
wartości: Peace, Love and Happiness
(pokój, miłość i szczęście), stojących u podstaw ruchu ideowego Nowej Lewicy z
1967-69 roku. Trawestując Kunderę, można rzec, iż Owsiak z „nieznośną lekkością
bytu” - jak zwykły, „postmodernistyczny sutener” - przeobraża metafizyczny bunt „dzieci kwiatów” w typowe, skomercjalizowane kurestwo polityczne.
Oryginalny
Woodstock był manifestacją buntu młodzieżowego przeciwko represyjnej kulturze
mieszczańskiej XX wieku
Festiwal w Woodstock z 1969 roku, na którym, między innymi, zagrali Hendrix, Joplin czy Santana, był
przede wszystkim protestem młodych Amerykanów przeciwko okrutnej wojnie w
Wietnamie. „Make love, not war” –
stanowiło najważniejsze hasło, które odzwierciedlało w swojej treści obraz
świata ówczesnej zrewoltowanej młodzieży.
Carlos Santana podczas koncertu w 1969 roku na Festiwalu Woodstock |
Filozoficznym guru
rewolucji lat sześćdziesiątych był Herbert Marcuse, jedna z najważniejszych
postaci Szkoły Frankfurckiej. Według jego filozofii, za represyjny charakter
życia społecznego odpowiadają rozmaitej maści ideologie mieszczańskie, podszyte
chrześcijańską narracją religijną odwołującą się do idei grzechu pierworodnego.Według Marcuse, obowiązujący system wychowania w ramach tych
mieszczańskich ideologii wytwarza człowieka jednowymiarowego. Habermas
(późniejszy guru w Szkole Frankfurckiej) tę jednowymiarowość zinterpretuje jako
niezdolność do doświadczania rzeczywistości społecznej z różnych punktów
widzenia (często stojących względem siebie w relacji konfliktu). Dlatego na
Festiwalu Woodstock w 1969 roku wykrzykiwano hasła: No Religion, No School.
Herbert Marcuse (źródło: wikipedia) |
Bunt młodzieżowy lat
60-tych XX wieku miał być zaczynem do rewolucji, wyzwalającej ludzkość z
represyjnego systemu ówczesnej kultury. Marcuse nie opracował nowej soteriologicznej receptury; znalazł ją w doktrynie Wilhelma Reicha. Tym, co
wyzwoli nasze umysły od represyjnych, filisterskich schematów mentalnych, są
wolny seks i swobodny orgazm.
Wilhelm Reich, urodzony w Dobrzanicy koło Przemyśla (źróło: wikimedia) |
Orgia seksualna wraz z haszyszem i LSD wyzwala
nasz umysł od opresji jednowymiarowych matryc myślowych. Ludzkość musi więc przeżyć swoją
rewolucję seksualną, aby uwolnić się od heglowskiego ducha opresji,
przymuszającego nas do przemocy - w szczególności militarnej. Wolny seks wszystkich ze
wszystkimi miał być panaceum na wojnę w Wietnamie - strzelanie z karabinu do „braci”.
Wojna w Wietnamie |
Przystanek
Woodstock Owsiaka jest chamskim
oszustwem w przestrzeni symbolicznej
Gościem Akademii Sztuk
Przepięknych, imprezy afiliowanej przy Przystanku Woodstock, był generał
Różański – dowódca dywizji pancernej w latach 2009-11. Obecność przedstawiciela sił przemocy (bo
każde wojsko żywi się wartościami: walki, przemocy, ataku i obrony) na
imprezie, która intertekstualnie odwołuje się do symboliki pacyfistycznej lat
60-tych XX wieku, konstytuuje turpistyczny oksymoron, rażący po oczach swoją
brutalnością.
Czołg symbolizowany przez generała Różańskiego |
Generał jako obiekt
symboliczny kojarzy się z wydawaniem rozkazów strzelania do ludzi. Będąc
czołgistą, generał Różański jako twór semantyczny kojarzy się ze strzelaniem z
czołgów do ludzi . Symbol generała w kontekście skojarzeń z 'dziećmi-kwiatami" uruchamia w ludzkich głowach reminiscencję wojny w Wietnamie. Zapraszając generała
Różańskiego na Przystanek Woodstock, Owsiak ulokował więc swoją imprezę w
przestrzeni symboli militarnych. Czy wyobrażacie sobie to, że w sierpniu 1969
roku do Woodstock w USA przybywa jeden z amerykańskich generałów i mówi młodym
ludziom o swoim bohaterstwie w Wietnamie?
Nie tylko generalicja
zaszczyciła swoją obecnością Przystanek Woodstock. Liderzy Platformy Obywatelskiej również przyjechali
do Kostrzyna, aby przekonywać młodych ludzi do popierania ich w walce o
stołki sejmowe i o wysokie apanaże. Oczywiście,
obecność polityków na imprezie Owsiaka zdarzała się wcześniej. Gościem twórcy
WOŚP był prezydent Komorowski, który później przegrał wyścig wyborczy.
W obrazie świata „dzieci kwiatów”
polityka jest postrzegana jako śmietnik pełen brudu. Polityka symbolizuje
opresję. Politycy są odpowiedzialni za wywoływanie wojen, za upowszechnianie
represyjnych schematów doświadczania świata. Symbolika Woodstocku z lat 60-tych
XX wieku manifestowała bunt przeciwko politycznemu establishmentowi. Dlaczego więc Owsiak
nie protestuje przeciwko upolitycznieniu imprezy, która ma wzbudzać w umysłach
młodych ludzi kulturowe reminiscencje, odnoszące do takich wartości, jak: wolna
miłość, pokój, szczęście, braterstwo, mentalny odlot, haszysz, LSD, seks, bunt i łamanie
tabu?
Owsiak
wywołał zażenowanie u Zbigniewa Hołdysa
Ikona pop-kultury
dzisiejszych pięćdziesięciolatków, współtwórca Perfectu, Zbigniew Hołdys zapytał,
wyrażając poczucie konfuzji i zawstydzenia: „To jest pierwsza polityczna agitka na Woodstocku. Z trudem to oglądam.
Tak trudno pojechać prywatnie, bez megafo? Przeżyć? Być?”
Zbigniew Hołdys (źródło: wikipedia) |
Hołdys delikatnie daje
więc do zrozumienia publice, iż Owsiak sprostytuował wartości, które kojarzymy
z hasłem ”dzieci kwiatów”, z pacyfizmem, buntem przeciwko establishmentowym politykom,
z kontestowaniem opresji obyczajowej, religii i kultury militarnej.
Przyzwolenie na obecność
generała oraz zgoda na uprawianie politycznej propagandy na Przystanku
Woodstock wzbudza żenadę szczególnie w kontekście uświadomienia sobie faktu, iż
to właśnie politycy PO są odpowiedzialni za: (1) zablokowanie w Sejmie ustawy o
małżeństwach partnerskich, (2) niedopuszczenie do legalizacji marihuany, (3)
utrzymywanie niewolniczych pensji minimalnych, (4) katolicką katechizację
systemu edukacji powszechnej, (5) wyrzucanie ludzi z ich domostw w ramach
złodziejskiej reprywatyzacji i (6) czapkowanie biskupom oraz kardynałom przy okazji wszelkich celebracji państwowych.
Puenta
John Lennon śpiewał tak: Imagin there’s no countries. It isn’t hard to do nothing to kill or die
for. And no religion too. Imagine
all the people living life peace, you. Z pewnością idee, którymi
kierują się politycy PO, nie mają nic wspólnego z tym, co próbuje nam wyśpiewać muzyczny bohater kontestacji lat 60-tych XX wieku.
Zapraszając na Przystanek
Woodstock generała Różańskiego, Owsiak dopuścił się brutalnie chamskiego,
perwersyjnego, turpistycznego, cynicznego nietaktu aksjologicznego. Dlaczego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz