Media informują, iż
środowiska katolickie w Polsce rozpoczęły zbiórkę pieniędzy na pomoc prawną dla
27-letniego harcerza, Dawida Szydło z Oświęcimia – miasta, w którym urodziła
się premier Beata Szydło. Harcerz został oskarżony przez prokuraturę w
Czarnogórze o wywołanie pożaru lasu podczas wakacji w 2017 roku. Straty
oszacowano na 3 miliony euro. Dawid Szydło przyznał się do zarzucanego mu
przestępstwa. Spór dotyczy tego, czy wywołał pożar nieumyślnie, czy też z
zamiarem dokonania terrorystycznego aktu.
Czy Bóg Dawida Szydło rozgrzeszy go za jego akt? |
Kim
jest Dawid Szydło?
Dawid Szydło jest
członkiem prawicowej, katolickiej organizacji harcerskiej „Skauci Europy”.
Działa w Gromadzie Oświęcimskiej przy parafii św. Jana Bosko. Skauci Europy
przynależą do Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”, którego celem
jest „wspieranie rodziców w ich pracy wychowawczej”. Jednym z celów statutowych
tej katolickiej instytucji jest „pogłębianie życia religijnego”. Organizacja, w której działa nasz bohater, prowadzi więc działalność propagandową głoszenia wśród dzieci
„katolickiej dobrej nowiny”. Broni dzieci przed pokusami odwrócenia się od
katolickiego Boga.
Dawid Szydło pochodzi z
tej samej miejscowości i nosi to samo nazwisko, co premier polskiego rządu.
Ponadto, tak, jak i Beata Szydło, kultywuje w swojej działalności wartości
katolickie. Media jednak nie doszukały się dotychczas związków rodzinnych
pomiędzy Dawidem a Beatą Szydło oraz jej mężem.
Dawid
Szydło napisał list do prezydenta Dudy
W liście do prezydenta
Dudy, podpalacz (być może: nieumyślny) czarnogórskiego lasu pisze:
Wiem, że ma Pan całą Polskę na głowie i ogrom pracy na co dzień.
Jestem za to niepowtarzalnie wdzięczny. Modlę się za Pana i całą Polską
Rodzinę. Mimo wszystko wierzę, że znajdzie Pan chwilę, by zerknąć na moją
sprawę, bym mógł wrócić do mojej rodziny. Liczę na Pańską pomoc.
Każdy obywatel naszego kraju ma prawo
prosić o pomoc prezydenta w różnych sprawach. Ta prośba jednak ma osobliwy
charakter, gdyż Dawid Szydło dokonuje sakralizacji ewentualnego zaangażowania
się Andrzeja Dudy w jego uwolnienie z czarnogórskiego więzienia. Stwierdza, iż
modli się za prezydenta, aby ten uczynił wszystko dla jego zwolnienia z
więzienia i powrotu do kraju.
Gatunek narracyjny (genre mowy, używając
terminologii prof. Wierzbickiej), pod jaki podpada (wraz z całym kontekstem
jego katolickiej aktywności) list podpalacza z Oświęcimia, można określić
mianem szantażu sakralnego: Ponieważ modlimy się razem do tego samego Boga,
to jeśli mi Pan nie pomoże, to nie wrócę do rodziny. A skoro dla Pana rodzina
jest również najważniejsza, to jeśli mi Pan nie pomoże, to sprzeniewierzy się
Pan najwyższym katolickim wartościom.
Dawid Szydło jako katolik powinien
wiedzieć, że złamał przykazanie boskie: Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego,
do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego
imienia do czczych rzeczy. Modlitwa
o uniknięcie należnej kary za podpalenie lasu jest aktem wzywania imienia Boga
do czczych rzeczy.
Czy w średniowieczu Dawid Szydło spłonąłby na stosie? |
Harcerze mają problemy z odpowiedzialnością
Okazuje
się, że harcerze mają w ostatnich latach na sumieniu wiele tragicznych wypadków
- od śmierci podopiecznych po podpalanie lasów.
Podczas ostatnich
wakacji w 2017 roku, ZHR (tzw. katolickie harcerstwo) zorganizował obóz w
miejscu (w lesie nieopodal miejscowości Suszek), w którym nie było zasięgu
telefonii komórkowej. Fakt ten uniemożliwił powiadomienie harcerskich
wychowawców o nadchodzącym huraganie. Doszło do tragedii. Zginęły dwie harcerki
w wyniku zwalenia się drzew na nie. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa.
http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com/2017/08/harcerki-zabi-brak-odpowiedzialnosci-i_12.html
http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com/2017/08/harcerki-zabi-brak-odpowiedzialnosci-i_12.html
19 sierpnia 2017 roku w Krzywej k. Nowogrodu Bobrzańskiego doszło na obozie harcerskim do wypadku, w
wyniku którego harcerka doznała urazu kręgosłupa. Wychowankowie ćwiczyli
sprawność fizyczną, zjeżdżając na linach.
W lipcu
2017 roku został aresztowany ksiądza-harcmistrz, członek Rady Duszpasterstwa
Harcerzy Archidiecezji Gdańskiej. Został on oskarżony o molestowanie
ministrantów podczas obozów ZHR. Oprawca przyznał się do zarzucanego mu
przestępstwa, stwierdzając, że „robił to dla ich dobra: aby stali się lepszymi
katolikami, Polakami i dziećmi Boga”.
W 2012 roku
w Borowym Młynie na obozie harcerskim, zorganizowanym przez ZHR, w wyniku
nawałnicy drzewo spadło na namiot i zabiło 11-latkę. Wydarzenie to nie nauczyło
odpowiedzialności harcerskich wychowawców. W 2017 roku katoliccy harcerze znowu zorganizowali obóz
pośród drzew w Suszku, które zabiły ich podopiecznych.
Puenta
Harcerstwo
katolickie stanowi kuźnię przyszłych, politycznych kadr w rozmaitych
organizacjach krzewiących katolicką naukę społeczną. Wielu obecnych, młodych
działaczy PiS wywodzi się właśnie z tego środowiska. To zaś wzbudza niepokój w
świetle wyżej przywołanych faktów. Czy możemy pozwolić na to, aby podpalacze
rządzili w przyszłości Polską?
***
Powyższy tekst można (ale nie jest to obowiązkowe) potraktować jako karykaturę newsów informacyjnych pisowskiej telewizji.
***
Powyższy tekst można (ale nie jest to obowiązkowe) potraktować jako karykaturę newsów informacyjnych pisowskiej telewizji.
***
Wojciech Krysztofiak - autor prac naukowych w czasopismach : „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz