Wybory niczego nie zmienią; w drugiej turze liberalni wyborcy uaktywnią się i zagłosują na
Komorowskiego. Antagonistyczny, binarny schemat w polskiej polityce nadal
będzie obecny. Nic nie zmieni się. Póki co … Jeśli jednak sondaże wyborcze będą
wskazywały na zwycięstwo Dudy, nie jest wykluczone wprowadzenie stanu
wyjątkowego i zabranie przez PO obywatelom zabawki, którą są demokratyczne
wybory. Poparcie, jakie uzyskał Duda (34.8%), nie daje mu wystarczającej
przewagi nad kandydatem Platformy Obywatelskiej, aby w drugiej turze uzyskać
wynik powyżej 50%. Komorowski stracił do Dudy około 2%. Aby pokonać obecnego
Prezydenta, Duda musi przekonać do
siebie dodatkowo około miliona wyborców,
którzy głosowali na Kukiza.
Wyniki
sondażu Exit Poll nie okazały się jednak sensacyjne. Kukiz nie spotka się z
Komorowskim w drugiej turze. W zamian będzie miał miejsce, przewidywany przez wszystkich analityków, pojedynek:
Komorowski – Duda, czyli PO – PiS. Scena polityczna jest nadal zabetonowana,
choć poparcie dla Kukiza daje nadzieję na to, że w okresie do wyborów
parlamentarnych zwolennicy brunatnej prawicy Korwin-Mikkego i Kukiza
będą próbowali stworzyć nową siłę. Pierwsze wyniki pokazują, że Komorowski topi
Platformę Obywatelską.
Wyniki Komorowskiego i Dudy
Poparcie,
jakie uzyskał Duda (34.8%), nie daje mu wystarczającej przewagi nad kandydatem
Platformy Obywatelskiej, aby w drugiej turze uzyskać wynik powyżej 50%.
Komorowski stracił do Dudy około 2%. Aby pokonać obecnego Prezydenta, Duda musi przekonać do siebie dodatkowo około miliona wyborców, którzy głosowali na
Kukiza.
W
drugiej turze głosuje na ogół mniej obywateli. Dlatego też uzyskanie
dodatkowego miliona głosów przez Dudę będzie zadaniem wymagającym niezwykłego
wysiłku marketingowego. Elektorat Kukiza nie reprezentuje bowiem wartości
narodowo-konserwatywnych, lecz narodowo-anarchistyczne. Z kolei znakomita część zwolenników Korwin-Mikkego opowiada się
za wartościami antyklerykalnymi i z tej racji nie poprzez Dudy.
Na
Komorowskiego mogą zagłosować dawni
członkowie PZPR i ich rodziny. W województwach, w których SLD uzyskiwało
zwykle względnie wysokie poparcie, frekwencja była porażająco niska. Nie jest
wykluczone, że ci co milczeli, pójdą do urn w drugiej turze.
W
porównaniu z wyborami w 2010 roku, Komorowski stracił ponad jedną trzecią
zwolenników. W tamtych wyborach uzyskał
w pierwszej turze 6 milionów 981 tysięcy. Dzisiejszy, przewidywany wynik jest
szacowany na około 5 milionów głosów. Oznacza to, że poparcie dla Platformy
Obywatelskiej spadło o 30%. To samo
dotyczy Andrzeja Dudy. Prawu i Sprawiedliwości ubyło nieco mniej zwolenników.
Duda uzyskał około 5 milionów 500 tysięcy głosów. Kaczyński w 2010 osiągnął
lepszy wynik (ponad 6 milionów głosów), mimo iż przegrał.
Wynik Kukiza
To,
że 20% wyborców wyraziło swoje poparcie dla muzyka rockowego, świadczy o tym,
że w społeczeństwie dojrzewa potrzeba zmian politycznych. Binarny układ: PO
kontra PiS, zaczął irytować wyborców. Dlaczego? Powodów jest wiele, ale
wszystkie one sprowadzają się do jednego czynnika: od 10 lat wzrasta wskaźnik
trudności realizacji projektów życiowych.
Istotną cechą człowieczeństwa jest
planowanie swojej przyszłości. Jedni z nas planują wyłącznie na najbliższy
tydzień czy miesiąc, ale wielu obywateli naszego państwa ma tak zwane plany
dalekosiężne. Okazuje się, że w naszym kraju jest coraz trudniej mieć
dalekosiężne plany życiowe, które można by realizować w jakimś względnie
rozsądnym stopniu. Młodzi ludzie w swojej masie nie są w stanie projektować
swoich karier zawodowych. System nie daje im takiej szansy, gdyż niemal w
każdej płaszczyźnie konkurencji rynkowej
osiągnięcie sukcesu przez typowego obywatela cechuje się
prawdopodobieństwem bliskim zeru.
Głosując
na Kukiza, ludzie protestują przed trudami życia; przed tym, że system nie
pozwala im posiadać perspektywy życiowej (projektów kariery zawodowej, planów
osobistych czy w końcu pomysłów na zaspokojenie potrzeb własnych i swoich
dzieci). Poziom edukacji jest beznadziejny, kredyty są drogie, zarobki niskie,
brak sensownej pracy, brak samodzielnego
dachu nad głową, wredne stosunki społeczne (nieufność, agresja i zastraszanie),
przemoc ideologiczna – to lista najważniejszych powodów, dla których obywatele
nie posiadają szans na swój własny życiowy projekt.
Jeśli
jesteś słabo wykształcony (ukończyłeś jakąś wyższą szkołę ściemniania), nie
dostaniesz dobrze płatnej pracy. Jeśli jej nie dostaniesz, to nie otrzymasz
kredytu na zakup mieszkania. A skoro nie masz kredytu na zakup własnego kąta,
to musisz „chrapać” z tatusiem, mamusią
i babcią we wspólnym mieszkaniu. W takiej sytuacji, nie
stać Ciebie na założenie rodziny. A jeśli przydarzy Ci się ciąża, to Twój facet
wyjedzie na „saksy”, aby sprostać wymaganiom utrzymania swojego potomka. Ale Ty
jesteś wtedy samotna – zawieszona w próżni, bo nie wiesz czy w Londynie,
Berlinie czy w Oslo, Twój partner nie ma drugiej dziewczyny. Czy w takiej sytuacji zawieszenia można mieć
projekty życiowe? NIE!!!
Wynik Palikota i Ogórek
Palikot
i Ogórek uzyskali wspólnie niespełna 4%. To katastrofa wyborcza zarówno dla SLD
jak i TR. Na jej podstawie można wieszczyć, iż w przyszłym Sejmie środowiska
liberalne nie będą reprezentowane. Próba
stworzenia nowej formacji politycznej przez Petru, Olechowskiego i Balcerowicza
jest z góry skazana na porażkę. Wymienieni politycy już rządzili i doprowadzili
do stanu, w którym Polska znajduje się
obecnie – mianowicie, z drogimi kredytami, niskimi płacami, wysokim bezrobociem
– w konsekwencji z brakiem perspektyw życiowych dla młodych obywateli (w wieku
20-35 lat) naszego państwa. Nie można budować partii z liderem, którego tak
łatwo pokonał Andrzej Lepper, powtarzając często frazę: Balcerowicz musi odejść.
Niższa
frekwencja wyborcza wskazuje na to, że wyborcy o liberalnych przekonaniach już
nie ufają ani SLD ani TR. Czekają na stworzenie nowego ruchu politycznego. Ich
absencja wyborcza stanowi protest, a nawet bunt, przeciwko jakości polskiej
polityki.
Morał
Wybory
niczego nie zmienią; w drugiej turze liberalni wyborcy uaktywnią się i zagłosują na
Komorowskiego. Antagonistyczny, binarny schemat w polskiej polityce nadal
będzie obecny. Nic nie zmieni się. Póki co … Jeśli jednak sondaże wyborcze będą
wskazywały na zwycięstwo Dudy, nie jest wykluczone wprowadzenie stanu
wyjątkowego i zabranie przez PO obywatelom zabawki, którą są demokratyczne
wybory.
***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w czasopismach Listy
Filadelfijskiej: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”,
„Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of
Science”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji
wstąpienia POLSKIdo Unii
Europejskiej; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the
Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute, od 2014 członek
Honorary Associates Rationalist International).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz