Politycy Platformy Obywatelskiej powinni głęboko zastanowić
się – kto jest lepszy dla kraju Kukiz czy Duda. Startując w drugiej turze
wyborów Kukiz pokona Dudę w sposób zdecydowany. Kampania wydłuży się jeszcze do czterech
tygodni. Obowiązki prezydenta przejąłby w takiej sytuacji Radek Sikorski. Kukiz
jako zwycięski Prezydent nie podjąłby się organizacji swojej partii politycznej.
Umożliwiając Kukizowi dojście do władzy prezydenckiej, PO miałaby szansę na
odbudowę swojego wizerunku. Wyroki politycznych gier są nieodgadnione i do końca tej kampanii możemy spodziewać się dramatycznych zwrotów akcji. Kukiz jest jeszcze w grze.
http://pl.blastingnews.com/polityka/2015/05/jednomandatowe-okregi-wyborcze-funkcjonuja-tam-gdzie-sa-silne-gieldy-00401005.html
http://pl.blastingnews.com/polityka/2015/05/jednomandatowe-okregi-wyborcze-funkcjonuja-tam-gdzie-sa-silne-gieldy-00401005.html
Urzędujący
Prezydent RP wpędził kraj w bardzo poważny i dramatyczny kryzys
konstytucyjny. Składając do Senatu RP
wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie jednomandatowych okręgów
wyborczych sprzeniewierzył się Konstytucji dla osobistego i partyjnego celu
utrzymania władzy. Z tej racji powinien zostać postawiony przed Trybunałem
Stanu. Taka sytuacja stwarza jednak podstawy do przeprowadzenia drugiej tury
wyborów z udziałem Dudy i Kukiza.
Dlaczego Komorowski złamał Konstytucję RP?
Zgodnie
z Art. 96, p.2 czytamy:
Wybory
do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbywają się
w głosowaniu tajnym
W
związku z powyższym, Prezydent składając wniosek do Senatu RP o przeprowadzenie
referendum w sprawie JOW, wnioskuje o decyzję umożliwiającą przeprowadzenie
publicznego zdarzenia prawnego kwestionującego obowiązującego zapis Konstytucji RP. Wniosek Komorowskiego należy uznać
za podżeganie Senatu RP do popełnienia przestępstwa konstytucyjnego.
Komorowski
mógłby taki wniosek złożyć dopiero po uprzednim przegłosowaniu ustawy o zmianie
Konstytucji RP. Tego rodzaju inicjatywa ustawodawcza nie jest jednak tym samym,
co jej pozytywne przegłosowanie przez Sejm (przez 2/3 posłów przez co najmniej 50%
składu
Sejmu). Ponieważ taka zmiana Konstytucji może nastąpić w terminie co najmniej 30 dni od złożenia
wniosku prezydenckiego, Senat RP nie może zająć się rozporządzeniem
referendalnym zanim Sejm nie przegłosuje ustawy o zmianie Konstytucji:
Art.235 Ustawę o zmianie Konstytucji
uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy
ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności
co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Jeśli Senat RP
przegłosuje pozytywnie rozporządzenie Komorowskiego, to taka akceptacja nie będzie
miała mocy prawnej; będzie obrazą Konstytucji RP.
Dymisja lub odwołanie Komorowskiego umożliwia
przeprowadzenie drugiej tury wyborów z Kukizem
Zgodnie z art. 127
czytamy:
Na Prezydenta Rzeczypospolitej wybrany zostaje
kandydat, który otrzymał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Jeżeli żaden
z kandydatów nie uzyska wymaganej większości, czternastego dnia po pierwszym
głosowaniu przeprowadza się ponowne głosowanie.
Andrzej Duda nie
uzyskał w pierwszej turze 50% głosów. Jego zwycięstwo nie upoważnia go do
objęcia stanowiska Prezydenta RP. Potrzebuje drugiej tury wyborów.
Art. 127 Konstytucji
RP mówi, że w drugiej turze startuje dwóch kandydatów.
W ponownym głosowaniu wyboru dokonuje się spośród
dwóch kandydatów, którzy w pierwszym głosowaniu otrzymali kolejno największą
liczbę głosów. Jeżeli którykolwiek z tych dwóch kandydatów wycofa zgodę na
kandydowanie, utraci prawo wyborcze lub umrze, w jego miejsce do wyborów w ponownym
głosowaniu dopuszcza się kandydata, który otrzymał kolejno największą liczbę
głosów w pierwszym głosowaniu. W takim przypadku datę ponownego głosowania
odracza się o dalszych 14 dni.
Jeśli więc Komorowski
odmówi startu w drugiej turze wyborów, to nie zostanie spełniona klauzula
konstytucyjna, która wyraźnie stwierdza, że w ponownym głosowaniu wyboru
dokonuje się spośród dwóch kandydatów. Musi wówczas wystartować trzeci z kandydatów – w tym wypadku Paweł Kukiz.
Komorowski może złożyć dymisję lub zostać odwołany
przez Trybunał Stanu
Komorowski już przegrał
wybory. Obecnie walczy o wynik 40% lub 30%. Jeśli uzyska drugi z rezultatów, to
Platforma Obywatelska zacznie rozpadać się. Jesienią wygrają PiS i Kukiz, PO może nawet do Sejmu nie wejść,
jeśli powstaną konkurencyjne ugrupowania. http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com/2015/05/kukiz-rozgrywa-komorowskiego-czy.html
Politycy Platformy Obywatelskiej
powinni głęboko zastanowić się – kto jest lepszy dla kraju Kukiz czy Duda.
Startując w drugiej turze wyborów Kukiz pokona Dudę w sposób zdecydowany. Kampania wydłuży się jeszcze do czterech
tygodni. Obowiązki prezydenta przejąłby w takiej sytuacji Radek Sikorski.
Kukiz jako zwycięski
Prezydent nie podjąłby się organizacji swojej partii politycznej. Umożliwiając
Kukizowi dojście do władzy prezydenckiej, PO miałaby szansę na odbudowę swojego
wizerunku.
Czy nastąpią negocjacje z Kukizem?
Kukiz jest
niebezpiecznym politykiem. Nie jest wiadomo, jakie interesy reprezentuje. Ale
być może jest rzeczywiście niezależnym kandydatem. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/697070,kukiz-jest-niebezpiecznym-kandydatem-na-polityka.html
Jego elektorat stanowią nie tylko prawicowi, zrewoltowani studenci, ale także
dawni sympatycy Palikota. Wydaje się, że warto w interesie zablokowania brunatno-katolickiej
nawałnicy podjąć z nim negocjacje. Oczywiście, jeśli Komorowski nie zgodzi się
na decyzję nawet w wyniku nacisku podstawowych graczy PO, to pozostaje szansa
odwołania go przez Trybunał Stanu z racji sprzeniewierzenia się Konstytucji RP.
PO musi wiec
rozstrzygnąć czy oddać kraj Dudzie oraz Prawu i Sprawiedliwości czy też – Kukizowi jawiącemu
się jako szalony artysta. Wybór jest trudny. Nawet jeśli dzień przed drugą turą
wyborów Komorowski złoży rezygnację ze startu, to ponowne glosowanie będzie musiało
odbyć się za kolejnych czternaście dni.
Wyroki politycznych
gier są nieodgadnione i do końca tej kampanii możemy spodziewać się
dramatycznych zwrotów akcji. Kukiz jest jeszcze w grze.
***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w czasopismach Listy
Filadelfijskiej: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”,
„Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of
Science”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji
wstąpienia POLSKI
do Unii Europejskiej; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science
and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute, od 2014
członek Honorary Associates Rationalist International).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz