sobota, 17 listopada 2018

AFERA KNF: CZY DOJDZIE DO NIEUDANEGO ZAMACHU NA CZARNECKIEGO LUB SOKALA?


Afera KNF doprowadziła nasz kraj do bardzo niebezpiecznej sytuacji, w której wrogie, obce służby specjalne są w stanie  doprowadzić do destabilizacji społecznej i politycznej Polski na niespotykaną skalę od 1989 roku. Scenariusz takiej destabilizacji jest nader łatwy do zrealizowania. Czy rząd Morawieckiego zabezpieczył się przed ewentualnością jego ziszczenia się?


Znalezione obrazy dla zapytania KNF photo
Czy w KNF rozpocznie się katastrofa polityczna w Polsce?
Jakim siłom politycznym opłacałby się ewentualny zamach na Chrzanowskiego i Sokala?

Publika w Polsce chce dowiedzieć się tego, kto zlecił zaoferowanie miliarderowi Czarneckiemu  40 milionów złotych haraczu w zamian za przychylność KNF wobec jego banków. Ani Chrzanowski ani Sokal nie zaczęli jeszcze „sypać” swoich zleceniodawców. Na podstawie analizy zapisów taśm Czarneckiego, wiadomo tylko to, że trop afery prowadzi do pałacu prezydenckiego oraz NBP. Wszyscy więc czekają na to, kiedy Marek Chrzanowski załamie się i zacznie ujawniać nazwiska.

Polscy obywatele są nafaszerowani rozmaitymi skryptami mentalnymi (narracyjnymi), które generują opowieści na temat fizycznego likwidowania osób stwarzających ryzyko olbrzymich strat politycznych – takich na przykład, jak utrata władzy. Niewyjaśnione samobójstwa: Leppera (2011 r.), gen. Petelickiego(2012 r., dowódca jednostki specjalnej GROM), gen. Szumskiego (2012 r., były szef Sztabu Generalnego), płk. Tobiasza (2012, współpracownik szefa WSI, Dukaczewskiego), Podgórskiego (2011 r., doradca Leppera), Kucińskiego (2011r., prawnik Leppera), Michniewicza (2010 r., dyr. Kancelarii premiera Tuska), Zielonki (2009 r., szyfrant w kancelarii premiera) oraz innych, wraz z opowieścią o zamachu Smoleńskim, przyczyniły się do zakodowania w naszej mentalności narracyjnego schematu zabójstwa z powodów politycznych. Ujawniona przez Brytyjczyków próba zamordowania Siergieja Skripala na polityczne zamówienie, dokonana przez agentów Putina z FSB oraz GRU, wzmacnia w mentalności Polaków skrypt narracyjny, generujący opowieści na temat zabijania ludzi z powodów politycznych.

Czy Putin przeprowadzi akcję wywrotową, aby zdestabilizować Polskę?

Obce służby posiadają doskonałe rozeznanie w stanie mentalności obywateli naszego państwa. Nagła, niewyjaśniona śmierć Chrzanowskiego lub Sokala obudzi w naszych głowach snucie opowieści pt. Kto zabił Chrzanowskiego (lub Sokala)?. Nie trudno zauważyć, że wyborcy nader szybko udzielą odpowiedzi na takie, tytułowe pytanie: zabili go ci, którzy obawiali się, że ich „sypnie”

Bez wątpienia takie, ewentualne zdarzenie przyczyni się do niskiego wyniku wyborczego PiS w najbliższych wyborach i w konsekwencji doprowadzi do utraty władzy przez Kaczyńskiego i Morawieckiego.

Na niewyjaśnionej śmierci Chrzanowskiego z pewnością będzie zależało tym siłom politycznym, które chcą odsunąć obecną ekipę od sprawowania władzy w Polsce. Komu na tym zależy?

Na pewno, realizacja przedstawionego scenariusza jest w interesie Putina. Bajzel na scenie politycznej w Polsce zablokuje wzmacnianie sił NATO w Polsce i tworzenie Fortu Trump. W perspektywie przewidywanej agresji wojskowej Rosji na Ukrainę, wprowadzenie w życie makabrycznego scenariusza byłoby ważnym elementem strategii wojennej Rosji.

Na pewno, wcielanie w życie scenariusza samobójstwa Chrzanowskiego lub Sokala byłoby w interesie mafii paliwowych, ulokowanych w strukturach Wojska Polskiego. Odsunięcie PiS od władzy pozwoliłoby naszym, rodzimym, wojskowym mafiosom na odbudowanie paliwowego eldorado – handlu nielegalnym paliwem z rosyjsko-niemieckimi mafiami, ulokowanymi w armiach krajów ościennych. W ostatnim tygodniu, kontrwywiad niemiecki rozbił w Bundeswerze grupę spiskową około 200 agentów współdziałających z niemieckimi neonazistami.  https://www.defence24.pl/bundeswehra-walczy-z-neonazistami-w-szeregach-wojska Z pewnością środki finansowe na swoją działalność pozyskiwali z handlu nielegalnym olejem napędowym pochodzącym z rosyjskich magazynów.


Znalezione obrazy dla zapytania Bundeswehra photo
Czy paliwowe mafie wypompowują olej napędowy z czołgów Bundeswery? 
Niewyjaśniona śmierć Chrzanowskiego lub Sokala byłaby również w interesie PiS. Służby Kamińskiego i Ziobry mogłyby zbudować narrację, że za nieszczęściem kryją się ci, którzy chcą odebrać władzę Kaczyńskiemu. Opowieść mogłaby przyjąć taki oto kształt: dokonano zabójstwa Chrzanowskiego (lub Sokala) tylko po to, aby „zwalić” winę na PiS. Ten rodzaj narracji stanowiłby dobre uzasadnienie dla wprowadzenia stanu wyjątkowego przez obecny rząd i rozpoczęcie aresztowań najważniejszych polityków opozycji.

Czy polskie służby chronią Chrzanowskiego, Sokala oraz Glapińskiego?

Nie zachodzi nawet najmniejsza wątpliwość, że ewentualna śmierć bohaterów afery KNF doprowadziłaby do katastrofalnej destabilizacji państwa polskiego. Obok makabrycznych skutków politycznych (stan wojenny, aresztowania, wzajemne oskarżanie się, itd.) doszedłby krach na GPW. Państwo zostałoby całkowicie sparaliżowane. Istnieje więc pokusa dla Putina, oraz mafiosów paliwowych, aby za niewielkie pieniądze przeprowadzić taką, łatwą akcję wywrotową.

W obecnej sytuacji, służby specjalne powinny dokonać prewencyjnego „internowania” wszystkich bohaterów afery KNF. Jak więc taką operację przeprowadzić? Najlepszym rozwiązaniem byłoby zwrócenie się prokuratury do Sądu o zgodę na aresztowanie przynajmniej Chrzanowskiego i Sokala. Trudno bowiem oczekiwać, iż polskie służby specjalne są skuteczniejsze niż zawodowi „siepacze” Putina, mafii paliwowych oraz innych wrogich nam służb szpiegowskich.

Czy Chrzanowski i Sokal zostaną aresztowani?

Czy ktoś realizuje makabryczny scenariusz?

Sygnałem wskazującym na to, że ktoś mógłby podjąć się próby realizacji opisanego scenariusza jest fakt potwornych spadków cen akcji bankowych na GPW, jaki miał miejsce w piątek, 16 listopada. Na giełdach całej Europy akcje rosły. Natomiast w Polsce doszło do tąpnięcia cen akcji wszystkich polskich banków, notowanych na warszawskiej giełdzie. Tąpnięcie miało charakter spektakularny. Indeks giełdowy dla banków spadł o 3.95%. Jacyś wielcy inwestorzy rozpoczęli więc ucieczkę z polskiej giełdy, aby zminimalizować swoje straty. Czy to rosyjski kapitał ucieka z GPW? Jeśli tak, to czy Putin planuje jakąś akcję na polskiej scenie politycznej?

W piątek, po dniu spadków indeksu bankowego na GPW, Kaczyński zwołał nocną naradę najważniejszych polityków PiS.   Czy podczas dyskusji na temat afery KNF podjęto decyzję o ochronie Chrzanowskiego, Sokala oraz Glapińskiego? Czy polski wywiad, kontrwywiad oraz inne służby monitorują skutecznie sytuację?

Puenta

Otwarcie giełdy w najbliższy poniedziałek, pokaże czy zapoczątkowany „mini-krach” na akcjach banków na GPW był tylko statystycznym incydentem, czy też będziemy mieli do czynienia ze zmasowaną ucieczką kapitału z polskiej giełdy?

Jeśli indeksy zaczną spadać w sposób kaskadowy, to będzie to oznaczało, że sytuacja jest na tyle poważna, że inwestorzy usiłują chronić swój kapitał za cenę poważnych strat. Takie sytuacje zdarzają się jedynie wówczas, kiedy wszyscy oczekują kataklizmu.

Kataklizm na giełdzie może wywołać panikę wśród ludności. Nie trudno wyobrazić sobie to, że ludzkie masy  wypłacają swoje oszczędności z polskich banków. Czy NBP jest w stanie zapanować nad taką ewentualną paniką? Sytuacja staje się jeszcze bardziej tragiczna, jeśli faktycznie jakimś siłom politycznym zależy na wywołaniu paniki na polskim rynku finansowym.

Szkicując ewentualne możliwe kierunki rozwoju wypadków wygenerowanych przez byłego szefa KNF, najlepszym rozwiązaniem dla bezpieczeństwa naszych pieniędzy byłoby orędzie Kaczyńskiego jako najważniejszej osoby w państwie wraz z decyzją o prewencyjnym aresztowaniu Chrzanowskiego i Sokala – być może również Glapińskiego (jeśli okaże się na taśmach Giertycha , że on również uczestniczył w charakterze przestępczym w aferze).


***
Wojciech Krysztofiak - autor artykułów naukowych w czasopismach z prestiżowych baz bibliograficznych Web of Knowledge i Scopus: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; autor książki “Egzystencjalizm logiczny. Metafizyczne studium nad Traktatem logiczno-filozoficznym Wittgensteina (Wydawnictwo Naukowe Semper 2017); stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International; laureat grantów  badawczych Narodowego Centrum Nauki: w latach 2013-2015 (na temat mentalnych mechanizmów liczenia) oraz w latach 2017-2019 (na temat mechanizmów profilowania przestrzeni narracyjnych); inwigilowany w 1988 roku przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa w operacji pod kryptonimem "Krytyka".     

   
     


czwartek, 15 listopada 2018

AFERA KNF – CZY TROP PROWADZI DO PAŁACU PREZYDENCKIEGO?


Miliarder, Leszek Czarnecki oskarżył szefa Komisji Nadzoru Finansowego, Marka Chrzanowskiego o złożenie temu pierwszemu korupcyjnej propozycji w wysokości 40 milionów złotych w zamian  za przychylność KNF w procesie kontroli banków: Getin Bank, Getin Noble Bank oraz Idea Bank. Afera KNF nabiera rozpędu. Obserwatorzy sceny politycznej stawiają pytanie: kto zlecił Chrzanowskiemu „wyciągnięcie” kasy od miliardera Czarneckiego?

Ilustracja
Twórca afery KNF: Marek Chrzanowski (źródlo: wikipedia)

Semantyczna konstrukcja akcji „wydojenia” Czarneckiego

Taśmy, na których miliarder nagrał swoją rozmowę z szefem KNF, pokazują trzy najważniejsze fakty. Chrzanowski przekazuje Czarneckiemu wiadomość, iż szef Bankowego Funduszu Gwarancyjnego oraz członek KNF z prezydenckiego nadania, Zdzisław Sokal naciska na doprowadzenie banków miliardera do upadku, aby za „przysłowiową złotówkę” mógłby je przejąć któryś z banków pod kontrolą Skarbu Państwa. W kontekście takiego scenariusza, Chrzanowski oferuje miliarderowi (według zeznania Czarneckiego) interes życia: 40 milionów złotych wraz z przychylnością KNF. Słupem odbierającym kasę miałby być prawnik Grzegorz Kowalczyk, zatrudniony w którejś ze spółek Czarneckiego.

Przedstawione przez twórcę Getin Banku fakty w sposób jednoznaczny wskazują na plan realizacji „gangsterskiego scenariusza”. Szef KNF wezwał Czarneckiego na rozmowę (czego nie powinien robić), aby przedstawić temu pierwszemu propozycję nie do odrzucenia: upadek i przejęcie banków miliardera albo 40 milionów złotych haraczu w zamian za święty spokój.

Polityczny mechanizm wzmocnienia planu uzyskania haraczu

W tym samym czasie, kiedy zaproponowano Czarneckiemu ochronę przez KNF w zamian za haracz, Sejm przyspieszył procedowanie ustawy dotyczącej przejmowania banków na wniosek KNF przez inne banki w sytuacji, gdy suma funduszy własnych banków wynosi mniej, niż wskazany w prawie bankowym poziom lub gdy zachodzi ryzyko znacznego obniżenia tej sumy.

Przyspieszenie procedowania przez Sejm ustawy bankowej bez wątpienia miało spełnić funkcję dodatkowego nacisku na Czarneckiego. Jeśli sumy funduszy własnych banków Czarneckiego nie przekraczają odpowiednich poziomów, to wówczas KNF mógłby wnioskować o ich przejęcie przez inne banki. Kondycja banków polskiego miliardera nie jest z pewnością najlepsza. Wskazują na taki fakt niskie wyceny giełdowe firm Czarneckiego. Nie musi to jednak oznaczać tego, że jego banki znajdują się w stanie bankructwa.
Dla kogo Chrzanowski - wedle zeznań Czarneckiego - miał zorganizować kasę?

Skoro więc PiS uchwala ustawę pozwalającą KNF na wywłaszczenie Czarneckiego z jego banków, to w takiej sytuacji propozycja Chrzanowskiego nabiera konturów. Po uchwaleniu ustawy bankowej, Sokal będzie dysponował narzędziem prawnym umożliwiającym mu nacjonalizację banków Czarneckiego. W tej sytuacji, lepiej zapłacić haracz w wysokości 40 milionów złotych, aby uchronić własne finansowe imperium od upadku.

Zdzisław Sokal w narracji Chrzanowskiego funkcjonuje jako straszydło z prezydenckiego nadania. Zastosowano względem biznesmena prymitywną taktykę, którą niekiedy rodzice stosują wobec niegrzecznych dzieci: Jak nie zapłacisz 40 milionów, to przyjdzie Baba Jaga- Sokal z prezydenckiego pałacu i zabierze ci twoje zabaweczki-banki. Miliarder Czarnecki musiał być zażenowany tym, że próbuje się go zmusić do haraczu tak mało inteligentnymi technikami.

Potencjalny scenariusz afery: skąd wziąć kasę na kampanię prezydencką?

Trudno podejrzewać Chrzanowskiego o samodzielną inicjatywę w wygenerowaniu afery. Jeśli jego rozmowa  z Czarneckim nie była inspirowana motywem „samodzielnego kręcenia lodów”, to Chrzanowski musiał otrzymać od kogoś zlecenie „skoku na sejf Czarneckiego”.  Od kogo?

Aby odpowiedzieć na nurtujące pytanie, trzeba zajrzeć do CV bohatera afery KNF. W życiorysach  są zawsze ukryte tropy prowadzące do rozwikłania nawet najtrudniejszych zagadek politycznych. Marek Chrzanowski urodził się w 1981 roku. W 2006 roku uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych w SGH – a więc w wieku 25 lat. W 2017 roku habilitował się, nie posiadając w swoim dorobku naukowym ani jednego artykułu opublikowanego w czasopismach bazy Scopus lub Web of Science. Z punktu widzenia obowiązujących w świecie akademickim standardów naukowych, nie powinien zostać pracownikiem uczelni wyższej. Według kryteriów oceny  osiągnięć naukowców, stosowanych na światowym rynku akademickim, jego dorobek publikacyjny jest więc zerowy. Dlaczego więc kariera Chrzanowskiego tak dynamicznie rozwinęła się, skoro nasz bohater nie posiada żadnych, znaczących dokonań naukowych?

Chrzanowski w 2015 roku wstąpił do PiS. W tym samym roku został członkiem Narodowej Rady Rozwoju, powołanej przez prezydenta Dudę. W 2016 roku został członkiem Rady Polityki Pieniężnej. Osobą, która rekomendowała Chrzanowskiego, do wymienionych gremiów była Beta Szydło.

Beata Szydło w okularach - czy udaje,że jest inteligentna?

Życiorys naszego bohatera wskazuje wyraźnie, iż jest on protegowanym byłej premier Szydło. Czy więc za planem skoku na sejf Czarneckiego stoi Beata Szydło lub ktoś z jej środowiska politycznego?

Wśród najważniejszych polityków skupionych wokół Kaczyńskiego o Andrzeju Dudzie mówi się per „Andrzejek”. Prezes PiS w sposób bardzo ekspansywny promuje obecnego premiera Morawieckiego jako męża opatrznościowego polskiej gospodarki. Najprawdopodobniej Kaczyński wystawi premiera za dwa lata do walki o prezydenturę z Tuskiem. Duda zostanie odstrzelony, podobnie jak przetrącono kręgosłup premier Beacie Szydło.

Duda może samodzielnie wystartować w wyborach prezydenckich. Bez funduszy wyborczych nie ma on jednak najmniejszych szans w walce z Tuskiem i Morawieckim. Plan uzyskania od Czarneckiego 40 milionów złotych mógł więc stanowić sposób na zbudowanie budżetu na kampanię prezydencką dla Dudy.

Warto przypomnieć, iż szefową kampanii obecnego prezydenta była właśnie Beata Szydło. Nie jest więc wykluczone, że w pałacu prezydenckim doszło do zawiązania sojuszu taktycznego pomiędzy ludźmi Dudy i Szydło. Czy więc Sokal i Chrzanowski  mieli odpowiadać za stworzenie budżetu wyborczego na kampanię prezydencką w 2020 roku dla Dudy, opiewającego na kwotę 40 milionów złotych?

Jeśli prokuratorzy Zbigniewa Ziobry potwierdzą naszkicowany scenariusz, to wówczas będziemy mieli do czynienia z przykładem stosowania metod gangsterskich (kryminalnych) w polityce.

Co zrobi Ziobro i co zrobi Kaczyński?

W obecnej sytuacji politycznej, afera Chrzanowskiego jest jak manna z Nieba dla PiS. Ostatnie wybory samorządowe pokazały bowiem to, że na partię Kaczyńskiego zagłosowało o 400 tysięcy mniej wyborców w porównaniu z wynikiem, jaki PiS uzyskał w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. PiS dotknęło zjawisko polityczne równi pochyłej. Typowy jego przebieg zwykle kończy się utratą władzy przez partię rządzącą. Lider PiS ma tego świadomość. 


Afera Chrzanowskiego może zostać wykorzystana do powstrzymania procesu kurczenia się elektoratu PiS. Jeśli były szef KNF zostanie prewencyjnie aresztowany oraz w ciągu kilku miesięcy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zostanie on skazany na karę więzienia, to notowania PiS znacząco się poprawią. Elektorat doceni bowiem „sprawiedliwość” Kaczyńskiego. Morawiecki zaś będzie mógł recytować frazę: Jesteśmy jedynymi sprawiedliwymi!  Bez wątpienia, wyborcy w to uwierzą.

Znalezione obrazy dla zapytania Ziobro photo
Zbigniew Ziobro rozmyśla - czy aresztować Chrzanowskiego? (źródło: wikipedia)
Ziobro już raz urwał się ze smyczy Kaczyńskiemu. Jeśli aferę Chrzanowskiego zamiecie pod dywan, to ustawi się w kontrze przeciwko Morawieckiemu i Kaczyńskiemu. W następnym rozdaniu, o ile PiS nadal będzie dzierżył władzę, nie otrzyma stanowiska szefa Ministerstwa Sprawiedliwości. Przestanie być szeryfem Polski. Przy takim scenariuszu, Ziobrze bardziej opłaca się granie w drużynie Morawieckiego i Kaczyńskiego. To jednak będzie musiało wiązać się z poluzowaniem więzów przyjaźni z Rydzykiem. Czy taka opcja w rozegraniu obecnej gry jest więc dopuszczalna dla Ziobry?

Puenta

Komentatorzy polityczni doszukują się rozmaitych powodów spadku poparcia dla PiS. Nie wskazują jednak na najbardziej istotny czynnik tego, że partia Kaczyńskiego otrzymała o 400 tysięcy mniej głosów w porównaniu z wynikiem z wyborów do sejmu w 2015 roku. Proces równi pochyłej, po której powoli stacza się PiS, został zapoczątkowany przez Smarzowskiego i jego film „Kler”. W tej perspektywie, warunkiem rozszerzenia poparcia dla PiS jest rezygnacja z praktyk klerykalizacji życia publicznego w naszym kraju. 

Prewencyjne osadzenie Chrzanowskiego w więzieniu może zostać wykorzystane przez Kaczyńskiego, aby pokazać publice, że PiS wsadza do więzień przestępców niezależnie od tego czy nisko kłaniają się biskupom czy też nie. Chrzanowski jako człowiek Beaty Szydło może łatwo kojarzyć się z tą frakcją PiS, która stoi na straży interesów Kościoła Katolickiego w Polsce. Pod pewnym względem ostre i zdecydowane uderzenie w naszego bohatera będzie przez fundamentalistów katolickich traktowane jako nóż w plecy Kościoła. Kaczyński ma więc dylemat.      
  

***
Wojciech Krysztofiak - autor artykułów naukowych w czasopismach z prestiżowych baz bibliograficznych Web of Knowledge i Scopus: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; autor książki “Egzystencjalizm logiczny. Metafizyczne studium nad Traktatem logiczno-filozoficznym Wittgensteina (Wydawnictwo Naukowe Semper 2017); stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International; laureat grantów  badawczych Narodowego Centrum Nauki: w latach 2013-2015 (na temat mentalnych mechanizmów liczenia) oraz w latach 2017-2019 (na temat mechanizmów profilowania przestrzeni narracyjnych); inwigilowany w 1988 roku przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa w operacji pod kryptonimem "Krytyka".     

                

niedziela, 11 listopada 2018

100-LECIE NIEPODLEGŁOŚCI POLSKI: FILOZOFICZNIE I SUBIEKTYWNIE. JAK ASIA BIBI ODCZUWA NIEPODLEGŁOŚĆ PAKISTANU?


Niepodległość jest jednym z najtrudniejszych pojęć do zrozumienia. Z pewnością, kategoria niepodległości jest trudniej pojmowalna, niż jakiekolwiek pojęcie matematyczne. Pojmowalność niepodległości wykracza poza granice zrozumienia nawet rachunku różniczkowego. Czymże więc jest niepodległość?

Znalezione obrazy dla zapytania independence Poland photo
Warto porównać "Happy Poland Independence Day" z "Happy Independence Day Pakistan" 

Przeżywanie niepodległości

Na co dzień prawie w ogóle nie myślimy o tym, że jesteśmy Polakami, Anglikami, Niemcami czy Amerykanami. W zwykłej, potocznej codzienności myślimy o tym, żeby zdążyć do pracy, żeby zrobić sprawunki po pracy; dopilnować, aby dzieci odrobiły szkolne lekcje, a wieczorem oddajemy się chwilom relaksu, oglądając najczęściej jakiś głupawy program telewizyjny.

Jeśli myślisz o niepodległości od poniedziałku do niedzieli, od rana do wieczora, przez cały rok, z pewnością powinieneś udać się do psychiatry. Coś nie tak jest z Tobą. Jesteś wówczas narodowcem, nacjonalistą – Twoje światy życia codziennego (lebenswelty) są  dziwaczne, zainfekowane memem narodowym.

Jeśli przeżywanie niepodległości jest tym samym, co przeżywanie przynależności do jakiejś wspólnoty narodowej, z którą identyfikujesz się, to świętując ją każdego dnia, stajesz się osobą owładniętą „narodowym wirusem”. Śpiewając hymn każdego dnia przed śniadaniem i przed pójściem spać, tym samym celebrując niepodległość swojego narodu i państwa, stajesz się kimś, kogo zwykli ludzie omijają z daleka.

Jeśli przeżywanie niepodległości manifestuje się w aktach celebracji własnej identyfikacji narodowej, to dlaczego uważamy, iż codzienne przeżywanie niepodległości (śpiewnie hymnu, wspominanie o ofiarach wojennych, wielkich bitwach, itd.) stanowi zjawisko mentalne wskazujące na jakąś patologię psychiczną?

Jak przeżywać niepodległość, kiedy zostałeś skazany na śmierć za manifestowanie swoich przekonań?

Pakistan jest niepodległą republiką islamską. W tym niepodległym państwie, Asia Bibi została w 2010 roku skazana na śmierć tylko dlatego, że ośmieliła się zamanifestować swoje katolickie przekonania. Osiem lat czekała na wyrok. Sąd ostatecznie uniewinnił ją z uwagi na naciski europejskiej i amerykańskiej opinii publicznej. Mimo to musi uciekać ze swojego niepodległego kraju, gdyż miliony niepodległych Pakistańczyków domaga się jej zabicia. Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak Asia Bibi przeżywa niepodległość swojego kraju i narodu?

Znalezione obrazy dla zapytania independence, pakistan photo
Czy dla Asi Bibi Dzień Niepodległości Pakistanu jest szczęśliwy?

Asia Bibi stanowi maksymalnie skrajny przykład osoby skazanej na śmierć w niepodległym państwie. Pokazuje on jednak, że niepodległość może stanowić przyczynę ludzkich cierpień. Niepodległe państwo może Ciebie dyskryminować tylko dlatego, że żywisz odmienne przekonania światopoglądowe niż większość jego obywateli. W imię niepodległości można ludźmi gardzić, można ich dyskryminować. W najskrajniejszych  wypadkach – ludzie są zabijani na ołtarzu niepodległości.

Czy niepodległość państwowa jest wartością?  

Jeśli żyjesz w niepodległym państwie, które zmusza Ciebie do kultywowania wartości niezrozumiałych dla Ciebie, to czy wówczas warto celebrować niepodległość takiego państwa? Jeśli jesteś ateistą i z tego powodu nie możesz znaleźć dobrze płatnej pracy, to czy niepodległość państwa, w którym jesteś dyskryminowany za swoje ateistyczne poglądy, jest warta świętowania?

Niepodległość państwowa jest sama w sobie pustą wartością. Niepodległość państwowa wypełniona totalitarnymi treściami przyczynia się do katastrof humanitarnych. Związek Radziecki, III Rzesza były państwami niepodległymi. Niemcy świętowali nader często swoją niepodległość, paląc synagogi i paląc ludzi w krematoriach. Niepodległość jest zawsze czyjaś, nigdy nie jest bezstronna. Jej obiektywizacja może być groźna dla obywateli. II Wojna Światowa jest próbą obiektywizacji imperialnej, niemieckiej niepodległości.  Wojny są starciem różnych niepodległości. Ich żniwem jest śmierć ludzi – z  punktu widzenia każdej niepodległości dana jako bohaterska.

Puenta

Pojęcie niepodległości jest kategorią militarną. W treść tego pojęcia wkomponowana jest norma bicia się o niepodległość, schemat zdrady narodowej oraz zabijania w imię obrony niepodległości. Semantyka pojęcia niepodległości odsyła nas do treści okrutnych, do reminiscencji bólu i cierpienia. Polska niepodległość wywołuje przypomnienia Katynia i Oświęcimia. Z tego punktu widzenia, świętowanie niepodległości Polski z uśmiechem na twarzy jawi się jako jakiś absurdalny oksymoron etyczny.

Znalezione obrazy dla zapytania independence Poland photo
11 Listopada zawsze przywołuje reminiscencję zbrodni politycznej na Polakach
Owszem, niepodległość państwa - wypełniona wolnością jednostki, prawem do samorealizacji przez obywatela jego własnych wartości, brakiem dyskryminacji z uwagi na pochodzenie etniczne, żywiony światopogląd i styl życia – jest wartością, którą warto świętować. Po 1989 roku, po obaleniu komunizmu, żyjemy na szczęście w państwie, którego niepodległość jest sukcesywnie naznaczana tymi dobrymi, obywatelskimi treściami. Dlatego w dniu dzisiejszym, warto uświadomić sobie fakt, iż w dziejach ludzkości niemal każda niepodległość  jest usłana trupami. Jako obywatele naszego państwa, powinniśmy przede wszystkim zauważać to, że nasza, obecna niepodległość jest historiozoficznym cudem – od 1989 roku nikt nie musiał oddawać własnego życia dla niepodległości Polski.

***

Wojciech Krysztofiak - autor artykułów naukowych w czasopismach z prestiżowych baz bibliograficznych Web of Knowledge i Scopus: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; autor książki “Egzystencjalizm logiczny. Metafizyczne studium nad Traktatem logiczno-filozoficznym Wittgensteina (Wydawnictwo Naukowe Semper 2017); stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International; laureat grantów  badawczych Narodowego Centrum Nauki: w latach 2013-2015 (na temat mentalnych mechanizmów liczenia) oraz w latach 2017-2019 (na temat mechanizmów profilowania przestrzeni narracyjnych); inwigilowany w 1988 roku przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa w operacji pod kryptonimem "Krytyka".