niedziela, 10 grudnia 2017

CZY MORAWIECKI ZOSTANIE ZDYMISJONOWANY? PREMIER NIE POTRAFI ROZLICZYĆ SIĘ Z 20 MILIONÓW ZŁOTYCH!

Według portalu Money.pl premier Mateusz Morawiecki w ciągu 11 lat zarobił, jako członek zarządu WBK, aż 33 miliony złotych. Według zeznania majątkowego naszego bohatera, jego bogactwo można szacować na około 10 mln - 13 mln złotych. Składają się na nie następujące pozycje: gotówka w wysokości około 3 milionów złotych, akcje banku WBK warte około 4 milionów złotych oraz nieruchomości: dwa domy, mieszkanie w szeregowcu oraz mieszkanie na kredyt, których łączną wartość rynkową można szacować na maksimum 5 milionów złotych. 

Czy mamy do czynienia z aferą Morawieckiego?

Jako minister w rządzie Beaty Szydło, Morawiecki nie złożył w 2015 r. oświadczenia majątkowego. Tłumaczył się, iż nie musi, gdyż nie jest parlamentarzystą. Takie zeznanie Morawiecki dopiero sporządził wiosną 2017 r.

Jeśli Morawiecki przez 11 lat zarobił 33 miliony złotych, a jego majątek opiewa na 13 milionów, to oznacza to, że nowy premier przez 11 lat wydał na bieżące wydatki 20 milionów złotych. Oznacza to, że jego roczny koszt życia wynosił średnio 2 miliony złotych. 
 
Dolary często sprowadzają nieszczęścia na ludzi
Publiczność ma prawo dysponować wiedzą dotyczącą tego, na co premier państwa wydawał 2 miliony złotych rocznie przez 11 lat swojej pracy w WBK. Morawiecki nie jeździł Rolls Roycem. Nie posiadał prywatnego samolotu. Koszt ośmiorniczek w bardzo dobrej, warszawskiej restauracji dla wieloosobowej rodziny kształtuje się w granicach 1500 złotych. Gdyby premier jadł je codziennie, wydałby jedynie około pół miliona złotych rocznie. Na co więc wydawał półtora miliona złotych rocznie?

Czy Morawiecki był darczyńcą, czy też opłacał się „banksterskiej mafii”?

Dwudziestomilionowy deficyt w sejfie Morawieckiego można by wyjaśnić tym, że nowy premier był hojnym darczyńcą. W takiej sytuacji jednak obdarowane instytucje powinny odprowadzić podatki od darowizn. Czy Mateusz Morawiecki przedstawi społeczeństwu pełną listę instytucji wraz z kwotami, którymi je obdarował?

Służby skarbowe powinny rzecz jasna sprawdzić to, czy obdarowane osoby lub instytucje przez Morawieckiego uiściły podatek. Jeśli nie, to mamy do czynienia z nadużyciem skarbowym.

W świecie finansów znane jest zjawisko opłacania się wpływowym osobom przez menedżerów osiągających milionowe zarobki. Mechanizm jest z grubsza taki: Szef rady nadzorczej banku lub funduszu giełdowego czyni osobę X prezesem z zarobkami kilku milionów złotych  miesięcznie. W zamian za intratną posadę, prezes odpala każdego miesiąca 50% swoich zarobków wpływowemu szefowi rady nadzorczej.

Skoro premier Morawiecki dotychczas nie wyspowiadał się na co wydał 20 milionów złotych przez 11 lat swojej prezesury w WBK, to zachodzi uzasadnione domniemanie, że opłacał się członkom rady nadzorczej WBK.

Media donoszą, że Liam Horgan  wypromował Morawieckiego -jeszcze jako trzydziestoparoletniego chłopca - w WBK na stanowisko prezesa. O Irlandczyku mówi się, iż jest szarą eminencją w światowej bankowości.  Morawiecki otrzymał stanowisko prezesa WBK po tym, jak pakiet kontrolny nad nim uzyskał irlandzki bank AIB, w którego władzach zasiada, według światowych mediów, wielu członków Opus Dei.

W 2011 roku AIB udzielił  Kościołowi Katolickiemu pożyczki w wysokości 400 milionów dolarów na wypłatę odszkodowań dla amerykańskich ofiar księży-pedofilów. Po tym fakcie, doszło do sprzedaży udziałów AIB w WBK jednemu z największych banków w Europie, mianowicie Santanderowi. Na czele włoskiej filii tego banku stał przez kilka lat Gotti Tedeschi, oskarżany o pranie pieniędzy włoskiej mafii (pochodzących z handlu narkotykami) przez bank watykański (Instytut Dzieł Religijnych). Morawieckiego dochody w bankowości radykalnie wzrosły właśnie po tym, jak AIB sprzedał udziały w WBK hiszpańskiemu bankowi.


JP II z najsłynniejszym pedofilem XX wieku, Marcialem Macielem Degollado, założycielem Legionów Chrystusa 

Czarne chmury nad nowym premierem

Morawiecki musi wyspowiadać się publicznie na co wydał przez 11 lat około 20 milionów złotych. Obywatele mają prawo znać instytucje lub osoby, które nowy premier hojnie obdarowywał. Co więcej, służby specjalne powinny dokładnie prześwietlić relacje finansowe Morawieckiego z obdarowywanymi przez niego osobami lub instytucjami.

Nie jest wykluczone, że 20 milionów Morawieckiego mogło służyć opłacaniu ofiar katolickiej pedofilii, aby przestępstwa irlandzkich księży pedofilów nigdy nie ujrzały światła dziennego. W takiej sytuacji, premier może stać się obiektem szantażu politycznego rozmaitych środowisk kryminalnych – nie tylko tych działających pod osłoną obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

Pod osłoną obrazu Matki Boskiej mogą rozgrywać się najgorsze bezeceństwa
W obecnej chwili, najbardziej palącym zadaniem służb specjalnych, z uwagi na bezpieczeństwo kraju ,jest zlustrowanie finansowych uwikłań nowego premiera. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby dokonanie przez samego Morawieckiego „finansowego rachunku sumienia”.  

Puenta

Choć media prześwietliły zarobki i stan bogactwa Morawieckiego, to jednak żadna z wiodących gazet nie postawiła publicznie tych oto fundamentalnych pytań: co premier Polski zrobił z 20 milionami złotych przez okres 11 lat? Kogo Morawiecki finansował lub obdarowywał? Miejmy nadzieję, że media pytania takie postawią jeszcze przed końcem roku.


Jeśli okaże się, że po 20 milionach złotych Morawieckiego nie ma śladu w kwitach darowizn w urzędach skarbowych, to mamy do czynienia z poważną aferą kryminalną. W takiej sytuacji, okaże się bowiem, że premier obdarowywał osoby lub instytucje uwikłane w proceder przestępstw skarbowych na milionowe kwoty.  Nowemu premierowi może więc po Nowym Roku grozić dymisja.

***
Wojciech Krysztofiak - autor prac naukowych w czasopismach : „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International        




smallseotools.com –  pagerank checker

4 komentarze:

  1. Kredyty to trudna rzecz - jeśli potrzebujesz dobrego kredytu - szukaj razem z nami! Weź go przez internet, w mniej niż 15 minut. Warunki brzegowe i wymagania poznasz na naszej stronie! To zupełnie nowa gotówka przez internet! Sprawdź [url=https://www.get-money.pl/aktualno%C5%9Bci/gie%C5%82da/kredyt-got%C3%B3wkowy-online]https://www.get-money.pl/aktualno%C5%9Bci/gie%C5%82da/kredyt-got%C3%B3wkowy-online[/url]

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy poszukujesz kredytu gotówkowego? Zobacz najpiękniejsze zakątki świata z get-money.pl - serwisem kredytowym. Spełnij swoje marzenia - weź kredyt na wakacje i zwiedź wszystkie zakątki świata! Zobacz https://www.get-money.pl/aktualno%C5%9Bci/gie%C5%82da/kredyt-got%C3%B3wkowy-online

    OdpowiedzUsuń
  3. Morawiecki prawi dużo o
    kredyty hipoteczne dla firm ale niestety, pożyczkę dostać coraz ciężej. Najgorszy premier w historii Polski. Tuż po Szydło. Afery za rządu PIS będą nabierały tempa. Według mnie rząd nie "dożyje" połowy kadencji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Morawiecki pracował wiele lat jako bankier i bardzo dobrze wie co zrobić z pieniędzmi żeby nie były wykryte. Ma zarówno plecy i wiedzę by ukryć duże sumy bez wszelkich śladów. Więc wcale bym się nie zdziwił jakby faktycznie gdzieś ukrywał grube miliony.

    OdpowiedzUsuń