W dniu 27.08.2018 roku, wiadomość
o śmierci syna Leszka Millera obiegła niemal wszystkie portale internetowe.
Prokuratura podała samobójstwo jako przyczynę śmierci syna jednego z
najbardziej wpływowych polityków Polski.
Główne wydanie Wiadomości TVP oraz
Faktów TVN nie podało tej informacji. Bez wątpienia mamy do czynienia ze zmową
przemilczenia tematu. Zarówno partia rządząca jak i opozycja nie życzą sobie „grzania”
w mediach tematu śmierci Leszka Millera juniora. Dlaczego? Tym bardziej, że
temat wzbudza skojarzenia śmierci
Millera z działalnością agend rosyjskiego wywiadu.
SAMOBÓJSTWA POPEŁNIAJĄ
OSOBY Z PROBLEMAMI
PSYCHICZNYMI
Jeśli Leszek Miller junior
popełnił samobójstwo, to miał jakieś osobiste, traumatyczne problemy
psychiczne. W potocznym języku taki stan psychiczny określamy jako „zawalenie się
czyjegoś świata”. W psychologii zwykle, poza czynnikami klinicznymi, wskazuje
się na następujące okoliczności determinujące samobójstwo: (1) poczucie lęku i
bezradności, postawa pesymizmu oraz koncentracja na własnej stracie odbieranej
jako potężna i nie do pomyślenia; (2) niedostrzeganie możliwości zmiany swojej
sytuacji; (3) dewaluacja wcześniej cenionych wartości oraz (4) izolacja
interpersonalna. Czy synowi byłego premiera Polski mogło to wszystko przydarzyć
się?
Trudno wyobrazić sobie
sytuację, iż domniemany samobójca nie pozostawał w relacjach personalnych z
ojcem, matką czy córką-celebrytką. Syn premiera był osobą wysoce ustosunkowaną.
Pokazywał się na fotografiach z bardzo bogatymi obywatelami naszego państwa.
Media donoszą, iż brylował na salonach towarzyskich. Posiadając nad sobą
ochronny parasol ojca, czego lub kogo mógł się tak potwornie lękać młody Miller,
że odebrał sobie życie?
Po obejrzeniu filmu „Akwarium”
(z Januszem Gajosem w roli głównej), potworne koszmary nocne wywołuje obraz
wrzucania żywego człowieka (bez znieczulenia) przez agentów GRU do rozpalonego pieca. Jeszcze innym
przykładem wywołującym traumatyczny lęk jest symulacja znalezienia się na miejscu
bohatera znajdującego się żywcem w trumnie kilka metrów pod ziemią. Czy więc
Leszkowi Millerowi ktoś realnie groził potworną śmiercią tak, że taka groźba
wywoływała w jego świadomości lęk nie do zniesienia?
MILCZENIE TELEWIZYJNYCH
MEDIÓW W SPRAWIE
ŚMIERCI MILLERA WZMOCNI
SNUCIE SPISKOWYCH TEORII
„Ludzie z ulicy” już
snują opowieść, iż śmierć juniora Millera jest formą listu wysłaną byłemu
premierowi przez obcy wywiad. Porównania tej śmierci z rzekomym samobójstwem
Leppera upowszechniają się szybko w nieoficjalnej przestrzeni narracyjnej.
Ludzie bowiem uwielbiają tajemnice, niewyjaśnione sprawy i nieoczekiwane
wydarzenia, które nas szokują. Milczenie mediów telewizyjnych w tej sprawie w sposób
znakomity wzmacnia proces snucia spiskowych, szpiegowskich narracji na temat samobójstwa Millera z agentami
GRU i FSB w roli głównej. Dlaczego więc zarówno rządowym jak i opozycyjnym
mediom telewizyjnym zależy na wygaszaniu tematu?
Opozycja powinna bać się,
gdyż społeczne wypromowanie narracji, iż
syna Leszka Millera zabili rosyjscy agenci, ożywi spiskowe teorie Macierewicza
na temat Smoleńska. Skoro agenci Putina zabili syna byłego premiera, to
wiarygodność opowieści, iż FSB dokonała zamachu w Smoleńsku, dramatycznie
wzrasta w przekonaniu politycznej publiki. Czy w takiej atmosferze wyborczej
Trzaskowski będzie miał szansę na pokonanie Jakiego w walce o warszawską prezydenturę.
W przekonaniu mas wyborczych, przegrana PO w Warszawie oznacza śmierć tej
partii politycznej.
Putin i kierownictwo rosyjskiego wywiadu |
W interesie partii Kaczyńskiego
również nie jest nagłaśnianie tajemniczej śmierci syna Leszka Millera, gdyż
opozycja otrzymałaby okazję do oskarżenia PiS, iż wykorzystuje tragedię
rodzinną wpływowego polityka SLD dla celów politycznych. Z punktu widzenia
interesu wyborczego PiS, wystarczy wprowadzić w obieg społeczny mem tajemniczej
i niewyjaśnionej śmierci Leszka Millera juniora, aby pobudzić społeczną kreatywność
w snuciu opowiadań szpiegowskich. Milczenie TVP w tej sprawie staje się więc dla PiS „politycznym złotem”.
PUENTA
Politycy opozycyjni
powinni jak najszybciej domagać się sejmowej kontroli nad śledztwem prokuratury
w sprawie śmierci syna byłego premiera z uwagi na możliwość politycznego
wykorzystania tego wydarzenia.
Okładka książki T. Piątka o powiązaniach Macierewicza z rosyjskimi służbami |
Amerykańskie agencje bezpieczeństwa
narodowego ostrzegają świat, że rosyjskie służby wpływają na procesy wyborcze w
wielu ważnych geopolitycznie państwach. Interesem Putina jest rozbicie Unii
Europejskiej, a więc utrzymywanie partii Kaczyńskiego przy władzy. Nie jest więc
wykluczone, że ktoś pomógł Leszkowi Millerowi juniorowi w popełnieniu samobójstwa,
aby wydarzenie wykorzystać politycznie. Ten punkt widzenia motywuje nas do ponownej lektury kryminału Tomasza Piątka o powiązaniach Macierewicza z rosyjskimi służbami.
***
Niniejszy tekst ma
stanowić apel do publiczności politycznej, aby zachowała ogromną ostrożność w
sprawie wyjaśnień śmierci Millera, aby nie dała się zmanipulować rozmaitym
interpretacjom tej śmierci, gdyż one są nośnikiem generatorów narracji politycznych,
wpływających na nasze preferencje wyborcze.
***
Wojciech Krysztofiak - autor
artykułów naukowych w czasopismach: „Synthese”, „Husserl Studies”,
„Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of
Logic”, „Foundations of Science”; autor książki “Egzystencjalizm
logiczny. Metafizyczne studium nad Traktatem
logiczno-filozoficznym Wittgensteina (Wydawnictwo Naukowe Semper
2017); stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the
Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The
Rationalist International; laureat grantów badawczych Narodowego
Centrum Nauki: w latach 2013-2015 (na temat mentalnych mechnizmów liczenia)
oraz w latach 2017-2019 (na temat mechanizmów profilowania przestrzeni
narracyjnych); inwigilowany w 1988 roku przez komunistyczną Służbę
Bezpieczeństwa w operacji pod kryptonimem "Krytyka".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz