środa, 13 maja 2015

KOMOROWSKI ZŁAMAŁ KONSTYTUCJĘ RP. ODWOŁANIE LUB DYMISJA KOMOROWSKIEGO UPOWAŻNIA KUKIZA DO STARTU W DRUGIEJ TURZE. ROCKOWY MUZYK POZOSTAJE NADAL W GRZE !!!

Politycy Platformy Obywatelskiej powinni głęboko zastanowić się – kto jest lepszy dla kraju Kukiz czy Duda. Startując w drugiej turze wyborów Kukiz pokona Dudę w sposób zdecydowany. Kampania wydłuży się jeszcze do czterech tygodni. Obowiązki prezydenta przejąłby w takiej sytuacji Radek Sikorski. Kukiz jako zwycięski Prezydent nie podjąłby się organizacji swojej partii politycznej. Umożliwiając Kukizowi dojście do władzy prezydenckiej, PO miałaby szansę na odbudowę swojego wizerunku. Wyroki politycznych gier są nieodgadnione i do końca tej kampanii możemy spodziewać się dramatycznych zwrotów akcji. Kukiz jest jeszcze w grze. 

http://pl.blastingnews.com/polityka/2015/05/jednomandatowe-okregi-wyborcze-funkcjonuja-tam-gdzie-sa-silne-gieldy-00401005.html 



Urzędujący Prezydent RP wpędził kraj w bardzo poważny i dramatyczny kryzys konstytucyjny.  Składając do Senatu RP wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych sprzeniewierzył się Konstytucji dla osobistego i partyjnego celu utrzymania władzy. Z tej racji powinien zostać postawiony przed Trybunałem Stanu. Taka sytuacja stwarza jednak podstawy do przeprowadzenia drugiej tury wyborów z udziałem Dudy i Kukiza.

Dlaczego Komorowski złamał Konstytucję RP?

Zgodnie z Art. 96, p.2 czytamy:

Wybory do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym

W związku z powyższym, Prezydent składając wniosek do Senatu RP o przeprowadzenie referendum w sprawie JOW, wnioskuje o decyzję umożliwiającą przeprowadzenie publicznego zdarzenia prawnego kwestionującego  obowiązującego zapis  Konstytucji RP. Wniosek Komorowskiego należy uznać za podżeganie Senatu RP do popełnienia przestępstwa konstytucyjnego.

Komorowski mógłby taki wniosek złożyć dopiero po uprzednim przegłosowaniu ustawy o zmianie Konstytucji RP. Tego rodzaju inicjatywa ustawodawcza nie jest jednak tym samym, co jej pozytywne przegłosowanie przez Sejm (przez 2/3 posłów przez co najmniej 50%   składu Sejmu). Ponieważ taka zmiana Konstytucji może nastąpić  w terminie co najmniej 30 dni od złożenia wniosku prezydenckiego, Senat RP nie może zająć się rozporządzeniem referendalnym zanim Sejm nie przegłosuje ustawy o zmianie Konstytucji:

Art.235 Ustawę o zmianie Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Jeśli Senat RP przegłosuje pozytywnie rozporządzenie Komorowskiego, to taka akceptacja nie będzie miała mocy prawnej; będzie obrazą Konstytucji RP.  

Dymisja lub odwołanie Komorowskiego umożliwia przeprowadzenie drugiej tury wyborów z Kukizem

Zgodnie z art. 127 czytamy:

Na Prezydenta Rzeczypospolitej wybrany zostaje kandydat, który otrzymał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości, czternastego dnia po pierwszym głosowaniu przeprowadza się ponowne głosowanie.

Andrzej Duda nie uzyskał w pierwszej turze 50% głosów. Jego zwycięstwo nie upoważnia go do objęcia stanowiska Prezydenta RP. Potrzebuje drugiej tury wyborów.

Art. 127 Konstytucji RP mówi, że w drugiej turze startuje dwóch kandydatów.

W ponownym głosowaniu wyboru dokonuje się spośród dwóch kandydatów, którzy w pierwszym głosowaniu otrzymali kolejno największą liczbę głosów. Jeżeli którykolwiek z tych dwóch kandydatów wycofa zgodę na kandydowanie, utraci prawo wyborcze lub umrze, w jego miejsce do wyborów w ponownym głosowaniu dopuszcza się kandydata, który otrzymał kolejno największą liczbę głosów w pierwszym głosowaniu. W takim przypadku datę ponownego głosowania odracza się o dalszych 14 dni.

Jeśli więc Komorowski odmówi startu w drugiej turze wyborów, to nie zostanie spełniona klauzula konstytucyjna, która wyraźnie stwierdza, że w ponownym głosowaniu wyboru dokonuje się spośród dwóch kandydatów. Musi wówczas wystartować  trzeci z kandydatów – w tym wypadku Paweł Kukiz.

Komorowski może złożyć dymisję lub zostać odwołany przez Trybunał Stanu

Komorowski już przegrał wybory. Obecnie walczy o wynik 40% lub 30%. Jeśli uzyska drugi z rezultatów, to Platforma Obywatelska zacznie rozpadać się. Jesienią wygrają  PiS i Kukiz, PO może nawet do Sejmu nie wejść, jeśli powstaną konkurencyjne ugrupowania.  http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com/2015/05/kukiz-rozgrywa-komorowskiego-czy.html

Politycy Platformy Obywatelskiej powinni głęboko zastanowić się – kto jest lepszy dla kraju Kukiz czy Duda. Startując w drugiej turze wyborów Kukiz pokona Dudę w sposób zdecydowany.  Kampania wydłuży się jeszcze do czterech tygodni. Obowiązki prezydenta przejąłby w takiej sytuacji Radek Sikorski.
Kukiz jako zwycięski Prezydent nie podjąłby się organizacji swojej partii politycznej. Umożliwiając Kukizowi dojście do władzy prezydenckiej, PO miałaby szansę na odbudowę swojego wizerunku.

Czy nastąpią negocjacje z Kukizem?

Kukiz jest niebezpiecznym politykiem. Nie jest wiadomo, jakie interesy reprezentuje. Ale być może jest rzeczywiście niezależnym kandydatem. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/697070,kukiz-jest-niebezpiecznym-kandydatem-na-polityka.html Jego elektorat stanowią nie tylko prawicowi, zrewoltowani studenci, ale także dawni sympatycy Palikota. Wydaje się, że warto w interesie zablokowania brunatno-katolickiej nawałnicy podjąć z nim negocjacje. Oczywiście, jeśli Komorowski nie zgodzi się na decyzję nawet w wyniku nacisku podstawowych graczy PO, to pozostaje szansa odwołania go przez Trybunał Stanu z racji sprzeniewierzenia się Konstytucji RP.

PO musi wiec rozstrzygnąć czy oddać kraj Dudzie oraz  Prawu i Sprawiedliwości czy też – Kukizowi jawiącemu się jako szalony artysta. Wybór jest trudny. Nawet jeśli dzień przed drugą turą wyborów Komorowski złoży rezygnację ze startu, to ponowne glosowanie będzie musiało odbyć się  za kolejnych czternaście dni.  

Wyroki politycznych gier są nieodgadnione i do końca tej kampanii możemy spodziewać się dramatycznych zwrotów akcji. Kukiz jest jeszcze w grze.

***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w czasopismach Listy Filadelfijskiej: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations  of Science”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji wstąpienia POLSKI do Unii Europejskiej; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute, od 2014 członek Honorary Associates Rationalist International).
    



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz