W ostatnich sondażach
preferencji politycznych partia Kaczyńskiego uzyskuje wyniki poparcia w
granicach 40%. PO i Nowoczesna uzyskują łącznie około 30% wskazań. Przewaga
sondażowa partii rządzącej nad opozycją nie stanowi jednak gwarancji, iż w
nadchodzących wyborach samorządowych pisowscy reprezentanci Kościoła
Katolickiego przejmą władzę w gminach i powiatach. Co więcej, sondażowe
wzmożenie poparcia dla PiS nie jest wynikiem procesu zdobywania nowych
sympatyków, lecz efektem utraty poparcia społecznego dla partii opozycyjnych.
Ruch
internetowy na partyjnych stronach pokazuje marazm
Alexa Rank stanowi
globalne narzędzie monitorujące ruch na wszystkich internetowych stronach
świata. Porównując dzienne odsłony internetowych stron partyjnych, można
oszacować to, czy wzrasta poziom społecznego zainteresowania daną partią polityczną oraz porównać te poziomy. Wyniki
pokazują, że niekwestionowanym zainteresowaniem cieszy się strona prezydent.pl.
Średnia liczba jej niepowtarzalnych, dziennych odsłon wynosi około 15 tysięcy
Czy prezydent Duda wyroluje przewodniczącego Tuska? |
Dla pozostałych partii, ich wyniki osiągają liczbę 3 tysięcy
dziennych, niepowtarzalnych wizyt na stronach partyjnych (z wyjątkiem Partii
Razem). Oto wskazania Aleksa Rank na dzień 10.10.2017 roku:
Zaprezentowane wyniki
wskazują na brak jakichkolwiek zmian w społecznym zainteresowaniu polityką.
Gdyby PiS rzeczywiście zdobywał nowych zwolenników, to wykres rankingu Alexa
Rank dla tej partii, zamiast spadać jak wodospad, pokazywałby wzrost. Jesienią 2015 roku
strona partyjna PiS znajdowała się pomiędzy 100000 a 200000 pozycją w światowym
rankingu najczęściej odwiedzanych stron internetowych. Obecnie zajmuje pozycję
900000.
Zagrożeniem dla sejmowych
ugrupowań jest Partia Razem Zandberga. Codziennie jej stronę internetową
odwiedza 8 tysięcy niepowtarzających się użytkowników sieci. Wynik taki
permanentnie utrzymuje od początków 2017 roku.
https://siterankdata.com/partiarazem.pl
PiS lęka się najbardziej Zandberga |
Strategia PiS
Aby pozyskać nowych zwolenników, Kaczyński posiada jedną z dwóch opcji działania. Pierwszą jest stworzenie igrzysk dla gawiedzi w postaci zamykania w więzieniach za oszustwa i afery czołowych polityków PO i Nowoczesnej. Wyborcy bowiem czekają na akcję „osadzenia w kryminale” Hanny Gronkiewicz-Waltz, Piotra Adamowicza, a nawet Balcerowicza (dawni sympatycy Leppera). Drugą opcją jest wyeliminowanie PO i Nowoczesnej ze sceny politycznej poprzez stworzenie własnej opozycji.
Aby pozyskać nowych zwolenników, Kaczyński posiada jedną z dwóch opcji działania. Pierwszą jest stworzenie igrzysk dla gawiedzi w postaci zamykania w więzieniach za oszustwa i afery czołowych polityków PO i Nowoczesnej. Wyborcy bowiem czekają na akcję „osadzenia w kryminale” Hanny Gronkiewicz-Waltz, Piotra Adamowicza, a nawet Balcerowicza (dawni sympatycy Leppera). Drugą opcją jest wyeliminowanie PO i Nowoczesnej ze sceny politycznej poprzez stworzenie własnej opozycji.
Na pierwszą opcję nie
zgadza się jednak Kościół Katolicki. Gronkiewicz-Waltz posiada niezwykłe poparcie wśród wielu hierarchów koscielnych. Rodzina abp Hosera wzbogaciła się –
według doniesień medialnych – na kwotę około 200 milionów złotych. Osadzenie HGW w
więzieniu mogłoby więc doprowadzić do ujawnienia gigantycznych
przekrętów reprywatyzacyjnych, w których uwikłani są biskupi i kardynałowie.
Prezydent Warszawy będzie więc wyłącznie „szczypana” przez sejmową komisję Jakiego.
Skutkiem realizowania takiej strategii
będzie jedynie odwracanie się plecami od PO i Nowoczesnej dotychczasowych zwolenników tych partii.
Czy Ziobro wyda rozkaz o skuciu kajdankami Hannę Gronkiewicz-Waltz? |
Scena polityczna nie
znosi próżni. Wyborcy, którzy zrezygnują z popierania PO i Nowoczesnej, raczej
nie staną się zwolennikami partii Kaczyńskiego. Dane Alexa Rank pokazują, że
część elektoratu PO i Nowoczesnej może swoim poparciem obdarować Partię Razem
lub całkowicie nowy twór polityczny, który powstanie w wyniku buntu społecznego przeciwko
procesom klerykalizacji państwa. To zaś może doprowadzić nawet do
przegranej PiS w wyborach samorządowych.
Kaczyński postanowił więc
zrealizować misterny plan stworzenia własnej opozycji. Przeciwnicy PiS, którzy
odwracają się plecami od PO i Nowoczesnej, nie muszą wcale głosować na Partię Razem.
Mogą oddać swój głos na nowe ugrupowanie opozycyjne, które de facto będzie
popierane przez Kościół i nie będzie prowadziło walki z PiS, ale jedynie –
prezentowało swój odmienny pogląd w niektórych sprawach. Dlatego wyborcom należy ułatwić wybór poprzez stworzenie konstruktywnej opozycji.
Gowin
ogłasza powstanie nowej partii: subtelny atak na Nowoczesną i PO
10 października 2017 roku
Gowin ogłosił decyzję o stworzeniu nowej partii politycznej o charakterze wolnorynkowo-konserwatywnym.
Przy okazji katolicki polityk zaprosił do tworzenia nowego tworu tych
wszystkich, którzy akceptują jakieś „minimum konserwatyzmu”, lecz całym sercem
opowiadają się za wolnym rynkiem. Gowin puszcza więc oko również do konserwatywno-umiarkowanych antyklerykałów.
W tym samym dniu
prezydent Duda skierował również wniosek do marszałka Sejmu o wygłoszenie
orędzia w 150 rocznicę urodzin marszałka Piłsudskiego. Naczelnik nie był osobą
pozytywnie spostrzeganą przez Kościół. Piłsudski przyczynił się do powstania
masonerii w Polsce. W 1899 roku Piłsudski przeszedł na luteranizm, aby wziąć ślub
z rozwiedzioną Marią Juszkiewiczową, którą porzucił w okresie I Wojny Światowej
dla Aleksandry Szczerbińskiej. Zamach Majowy był w swej istocie aktem
zahamowania katolickiej i antysemickiej konkwisty Kościoła Katolickiego i jego
partyjnych przybudówek, zwanych Chjeno-Piastem. Wniosek Dudy o orędzie stanowi
w sposób ewidentny próbę zdjęcia z siebie wizerunku ortodoksyjnego i
konserwatywnego katolika.
8 października 2017 roku,
poseł Nowoczesnej, Misiło ogłosił decyzję kandydowania na szefa swojej partii w
kontrze do Ryszarda Petru. Adwersarz obecnego lidera Nowoczesnej jest „człowiekiem”
Michała Lisieckiego, właściciela tygodnika „Wprost” sympatyzującego z pisowskim środowiskiem. To właśnie Lisiecki podjął decyzję o opublikowaniu, na łamach swojego
pisma, stenogramów taśm kompromitujących
polityków PO. W późniejszym czasie również promował w wyborach do Senatu polonijną
twarz PiS, Annę Anders. Akt posła Misiło jawi się więc jako element szerszej
strategii, celujący w „rozwalanie” Nowoczesnej od wewnątrz.
Do podobnych „krecich
działań” prawicowe media chcą zmusić niektórych posłów PO. Celem ma być poseł
Szczerba, który jest członkiem katolickiej sekty Rycerzy Kolumba w USA. Ten
świecki zakon ma swoje umocowanie w latynoskich organizacjach katolickich. Pod płaszczykiem
działalności charytatywnej, sekta prowadzi w obu Amerykach działalność finansową na
rynku ubezpieczeniowym. Do tej organizacji przynależy w Polsce ponad 2000
polityków wspierających skrycie PiS. Rycerze Kolumba sprzeciwiają się
legalizacji in Vitro oraz domagają się całkowitego zakazu aborcji oraz badań
embrionalnych.
W dniu „Różańca do granic”
prezydent Duda zaprosił do swojego pałacu najważniejszych liderów „Rycerzy
Kolumba”, aby wspólnie odmówić modlitwę różańcową. Czy stanowić oni będą grupę
promotorów nowej, „opozycyjnej” partii, organizowanej w ramach „diabelskiej”
strategii Kaczyńskiego?
Rycerze Kolumba (źródło: Radio Maryja) |
Atak
PiS na Partię Razem
Sprzyjające Kaczyńskiemu
media ogłaszają 10 października news, iż
PiS chce zakazać w Polsce hodowli zwierząt futerkowych. Uruchomienie przez ugrupowanie Kaczyńskiego kampanii ochrony zwierząt z pewnością osłabi elektorat Partii Razem, który
prezentuje ekologiczne postawy. Głównym promotorem kampanii skierowanej przeciwko hodowcom
zwierząt na skóry ma być sam Jarosław Kaczyński.
Z kampanią zostanie
skojarzona akcja protestu przeciwko ubojowi rytualnemu. To zaś przyczyni się do
poparcia ekologicznych działań PiS przez środowiska antysemickie i
faszystowskie. W ten sposób Kaczyński dokona „ożenku w słusznej sprawie” ONR i
Partii Razem.
Jeśli PiS rozpocznie
procedowanie ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra w grudniowym okresie,
to na fali wzmożenia nastrojów przedświątecznych łatwo będzie w umysłach
katolików wzbudzić skojarzenia, iż Kaczyński jak Jezus chroni swoje stado
owieczek przed liberalnymi wilkami. Wprowadzając do przestrzeni narracyjnej mem
Jezusa jako pierwszego komunisty, nie trudno będzie pisowskim specom od
marketingu politycznego wywołać odrobinę sympatii do PiS w głowach zwolenników
Zandberga. Publika postawi więc pytanie: po co nam Partia Razem, skoro PiS
realizuje wiele z naszych postulatów?
Spór Dudy z Kaczyńskim o
sądy jawi się w świetle niedawnych faktów jako spektakl iluzjonistyczny. Na obu
polityków należy spojrzeć jak na prestidigitatorów odgrywających całkiem
ambitny cyrk polityczny.
W każdym systemie
demokratycznym opozycja musi istnieć. Skoro poparcie dla PO i Nowoczesnej
zanika, to aby nie powstało jakieś nowe ugrupowanie opozycyjne wobec partii
rządzącej, mieszające w wyborach samorządowych, lepiej jest więc stworzyć
własną kontr-partię o barwach umiarkowanie prawicowo-katolickich, która od
czasu do czasu, ku radości publiki, przeprowadzi jakąś akcję kontestacyjną, ale
w rzeczywistości będzie wspierała PiS. Czy taki plan Kaczyński zrealizuje?
***
Wojciech Krysztofiak - autor prac
naukowych w czasopismach : „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”,
„Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations
of Science”; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the
Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The
Rationalist International
Chyba Szymon Hołownia to teraz opozycja do PiSu. Szczególnie że jest powiązany Kościołem.
OdpowiedzUsuń