TEKST Z DNIA 30.12.2013 ROKU
Polscy filozofowie budzą się z letargu, stając się zagrożeniem dla interesów Kościoła katolickiego w Polsce !!! Protest polskich intelektualistów w obronie filozofii należy traktować jako sygnał do „filozoficznej insurekcji”. Palikot, Hartman oraz feministki i genderystki z Twojego Ruchu już kują kosy, których intelektualne ostrza i klingi – podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego - zostaną skierowane przeciwko biskupom z Episkopatu Polski. Bitwa pod Racławicami zbliża się niechybnie. Obyśmy tylko nie skończyli jak bohaterowie „Wesela” Wyspiańskiego. Do boju więc Polskie Chamy – w obronie miłości mądrości i wolności !!!
Na Uniwersytecie w Białymstoku zlikwidowano kierunek studiów filozoficznych. Decyzję uzasadniono nierentownością tego typu studiów z powodu zbyt małej liczby studentów. Do Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego wpłynął protest podpisany przez grono wybitnych, polskich intelektualistów. Jego sygnatariusze zauważają:
Mówi się, że biednego nie stać na zbyt tanie rzeczy. Polski nie stać więc na likwidację dziedziny odpowiedzialnej za czyste myślenie. Myślenie filozoficzne jest myśleniem strategicznym, problematyzującym cele, środki i założenia wszelkiego rozwoju i działania. Jego abstrakcyjny charakter jest więc zaletą – podstawowym warunkiem innowacyjności. Czy rację ma centrolewica – że jesteśmy wobec Zachodu niedobrze zapóźnieni – czy też prawica – że jesteśmy wobec niego niedobrze zależni – nie stać nas na to, żeby zlikwidować centrum uniwersytetu i krytyczny nerw społeczeństwa.
Nie można zmienić naszej społeczno-gospodarczej struktury bez umiejętności myślenia strategicznego, dokonywania abstrakcyjnych kombinacji strukturalnych. Trzeba dużo czystej myśli, żeby nas wyprowadzić z tej pozycji zapóźnionej zależności. Tymczasem pseudomodernizatorski ograniczony pragmatyzm tam, gdzie tylko może, oszczędza na kulturze, nie mogąc przeliczyć jej na krótkoterminowy zysk. Mówi się o "gospodarce opartej na wiedzy", a jednocześnie niszczy się kulturalną, intelektualną i edukacyjną infrastrukturę. Polska gospodarka jest skrajnie nieinnowacyjna między innymi dlatego, że pozwala sobie na marnowanie intelektualnego potencjału swoich obywateli. Ponad tysiąc szkół zlikwidowanych w Polsce w ostatnich dwóch latach, systematyczne odchudzanie programu humanistycznego w liceum, cięcia budżetu olimpiad przedmiotowych, rezygnacja z dofinansowywania czasopism naukowych i społecznych – to obraz kulturalnej pustyni rosnącej w ciągu ostatnich paru lat. Bankructwo większości ośrodków akademickiej filozofii, w ślad za nimi zaś innych wydziałów humanistyki, doprowadzi do końca kulturalne spustoszenie polskiej prowincji.
Zwracamy się do pani minister Leny Kolarskiej-Bobińskiej o stworzenie warunków prawnych, w których żaden z kierunków filozoficznych – ani w Białymstoku, ani na żadnej innej polskiej uczelni – nie zostanie zlikwidowany.
Bez wątpienia, sygnatariusze protestu mają rację. Każde bogate społeczeństwo rozwija myślenie filozoficzne w młodych umysłach. Dlatego studia filozoficzne nie stanowią dzisiaj o swoistości wyłącznie kultury Zachodu. Filozofia jest intensywnie rozwijana w krajach przeżywających gospodarczy „boom” takich, na przykład, jak Brazylia i Chiny. W tym ostatnim państwie tworzone są nawet nowe czasopisma filozoficzne, w których radach redakcyjnych zasiadają filozofowie z Polski. http://www.scirp.org/journal/ojpp/
W czyim interesie jest eliminacja filozofii z akademickiego systemu edukacyjnego?
Białystok jest znany z przejawów myślenia faszystowskiego i nazistowskiego wśród swoich mieszkańców; jest miastem, w którym kwitnie ludyczny katolicyzm. Nieopodal Białegostoku znajduje się Jedwabne będące symbolem polskiego antysemityzmu. Nie można więc dziwić się, że to w tym mieście ktoś miał odwagę dokonać zamachu na królowej spekulatywnego myślenia.
Polskie środowisko filozoficzne od lat próbuje przekonać kolejne rządy do wprowadzenia filozofii i logiki jako obowiązkowych przedmiotów nauczania w systemie edukacji powszechnej. Postulat ten jest ze względów oczywistych zasadny, gdyż w wielu państwach europejskich filozofia jest nie tylko przedmiotem wykładanym w liceum, ale także obowiązkowym na maturze. W najlepszym systemie edukacyjnym na świecie, mianowicie w systemie matury międzynarodowej IB, egzamin z przedmiotu o nazwie „Theory of Knowledge” jest obligatoryjny na maturze. Warto dodać, że LO im. Marynarki Wojennej w Gdyni prowadzi klasę IB w ramach tego systemu. Osiągane wyniki przez tę szkołę plasują ją w pierwszej dziesiątce najlepszych na świecie szkół licealnych. Niestety, jej absolwenci pracują najczęściej w USA (w Dolinie Krzemowej), zamiast tworzyć PKB Polski. W polskiej stajence nie ma miejsca dla rozfilozofowanej młodzieży.
Polskie rządy zarówno postsolidarnościowe (Buzka, Kaczyńskiego i Tuska) jak i postkomunistyczne (Millera i Belki) nie uległy naciskom środowiska filozoficznego wprowadzenia do systemu oświaty lekcji z filozofii i logiki formalnej. Dlaczego w budżetach rządowych znajdują się pieniądze na religijną propagandę w postaci lekcji katechezy, a nie ma ich na nauczanie twórczego i logicznego myślenia? Odpowiedź jest prosta. „Rozfilozofowany, młody umysł” jest krytyczny, wyzwolony i niepodatny na wdrukowywanie mu wdzięczności za to, że ma pracę za 1500 złotych na miesiąc. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/656262,polacy-sa-niewolnikami.html Polski establishment (PO, PiS, SLD i PSL) potrzebuje zaś nędzarzy, którzy są w stanie przyjąć bezkrytycznie każdą ofertę niewolniczej pracy. Polski Kościół potrzebuje natomiast głupców, którzy każdego tygodnia w niedzielę zostawią tace pełne grosza podczas mszy świętych. Filozof niestety nie będzie pracował za 6 złotych na godzinę i nie odda złotówki na wygłaszane brednie z kościelnych ambon. Rozfilozofowanie społeczeństwa jest równoznaczne z „końcem Kościoła i niewolniczej pracy”, gdyż wywołuje „aksamitny bunt oświeconych mas” przeciwko ciemnocie i niewolnictwu.
Czas filozofów jeszcze nastanie !!!
W Polsce polityczny prym wiodą historycy. Zarówno prezydent jak i obecny premier ukończyli studia historyczne, które od adeptów wymagają wielogodzinnych ćwiczeń pamięci. Typowy historyk nie musi rozwiązywać zadań matematyczno-logicznych; nie musi modelować formalnie badanej rzeczywistości i nie jest zobowiązany do konstruowania algorytmów obliczeniowych. Historycy żywią się opowieścią. Polską rządzą więc ci, którzy opowiadają zamierzchłe historie – mistrzowie politycznego bajkopisarstwa, którzy niestety nie przodują w swojej dyscyplinie w świecie. Zajmujemy w tej dyscyplinie 33 pozycję na świecie.http://blogi.newsweek.pl/Tekst/spoleczenstwo/671243,co-studiowac-na-uniwersytecie-%E2%80%93-strzezcie-sie-studiow-pedagogicznych.html Skoro jesteśmy tak słabi w uprawianiu historii w porównaniu z innymi państwami, to dlaczego na prezydenta i premiera nie wybraliśmy sobie przedstawicieli dyscypliny naukowej, którą uprawiamy na najwyższym, światowym poziomie?
Obserwując scenę polityczną, można zauważyć, że powoli ona zmienia się. Do głosu zaczynają dochodzić filozofowie. Twój Ruch jest partią, której liderami są filozofowie: Janusz Palikot i Jan Hartman. Na czele Polski Razem stoi filozof, Jarosław Gowin. Polskie feministki, poobijane w ostatnich miesiącach przez biskupów, są na ogół filozofkami. Wielu przedstawicieli filozoficznej profesji zaznacza swoją obecność na lokalnych scenach w polskiej polityce. Polscy filozofowie budzą się z letargu, stając się zagrożeniem dla interesów Kościoła Katolickiego w Polsce !!!
Protest polskich intelektualistów w obronie filozofii należy traktować jako sygnał do „filozoficznej insurekcji”. Palikot, Hartman oraz feministki i genderystki z Twojego Ruchu już kują kosy, których intelektualne ostrza i klingi – podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego - zostaną skierowane przeciwko biskupom z Episkopatu Polski. http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Kosy1863.jpg Bitwa pod Racławicami zbliża się niechybnie. Obyśmy tylko nie skończyli jak bohaterowie „Wesela” Wyspiańskiego. Do boju więc Polskie Chamy – w obronie miłości mądrości i wolności !!!
***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, zorganizowanego pod patronatem Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i Prezydenta Francji Jacques’a Chirac’a; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute), od 2014 członek Honorary Associates Rationalist International.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz