niedziela, 25 lutego 2018

APEL DO JANUSZA PALIKOTA I CZŁONKÓW TWOJEGO RUCHU O REFERENDUM W SPRAWIE MINIMALNEGO WYNAGRODZENIA

TEKST  Z  DNIA  31.05.2014  ROKU
W cywilizowanych krajach Europy wynagrodzenia minimalne są  wyższe, uwzględniając PKB per capita, średnio o około  135%. Oznacza to, że nominalnie praca ludzka w  cywilizowanej Europie jest opłacana o 135% wyżej niż w Polsce. Nasze wynagrodzenie minimalne brutto powinno wynosić około 594 euro miesięcznie. Minimalna pensja powinna więc oscylować w Polsce wokół 2450 złotych brutto. Tylko wniosek o referendum w sprawie podniesienia wynagrodzenia minimalnego do średniej wysokości płacy minimalnej w strefie Euro, proporcjonalnie do wypracowywanego przez nasz kraj PKB per capita i pomniejszonej o współczynnik parytetu siły nabywczej jednego euro w Polsce, może przywrócić zaufanie do Twojego Ruchu jako partii anty-systemowej, której celem jest walka o wolność pracowniczą, a nie dbanie o zyski globalnych koncernów.
Podstawowym miernikiem wolności dowolnego kraju jest brak przyzwolenia na niewolnictwo pracownicze. W wolnych krajach Zachodu społeczeństwa stworzyły mechanizmy prawne, które blokują rozprzestrzenianie się zjawiska niewolniczej pracy. Za stosowanie przez pracodawców praktyk opłacania pracowników poniżej poziomu godziwego wynagrodzenia w wielu krajach Europy idzie się siedzieć do więzienia. W Polsce takie prawo nie obowiązuje. System finansowania pracy w naszym kraju, stworzony przez establishment polityczny, przyzwala na praktykę podłego opłacania naszej pracy. Nastał czas aby wywrócić do góry nogami system promujący niewolnictwo pracownicze. Polsce jest potrzebna rewolucja w zakresie prawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/656262,polacy-sa-niewolnikami.html
Wynagrodzenia minimalne w Polsce w porównaniu z rozwiniętymi krajami Unii Europejskiej
W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosi 1680 złotych brutto, czyli około 400 euro. W rozwiniętych krajach Unii Europejskiej, poziomy wynagrodzenia minimalnego przekraczają  o ponad 100% kwotę 400 euro.  Wyszczególnienie, dla wybranych krajów, przedstawia się następująco:  Belgia 1502 Euro (375%), Holandia 1486 Euro (371%), Irlandia 1462 Euro (365%), Francja 1445 (361%), Wielka Brytania 1217 Euro (304%), Hiszpania 753 Euro (188%), Portugalia 566 Euro (141%).
Wysokość pensji minimalnej w Polsce nie uzasadniają dane ekonomiczne dotyczące PKB per capita w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Polski PKB per capita wynosi 21200 $. W stosunku do naszego kraju, PKB na głowę osiąga w wymienionych krajach poziomy: Portugalia 23100 $ (109%), Hiszpania 29800 (141%), Wielka Brytania 37300 (176%), Francja 35800 (169%), Irlandia  (186%), Holandia 41700 (197%), Belgia 37900  (179%).
Pensja minimalna w poszczególnych krajach jest więc wyższa - od naszego, rodzimego najniższego wynagrodzenia, w stosunku do generowanego PKB, czyli wartości naszej pracy  -  w sposób znaczący: Portugalia (32%), Hiszpania (47%), Wielka Brytania (128%), Francja (192%), Irlandia (179%), Holandia (174%), Belgia (196%). W cywilizowanych krajach Europy wynagrodzenia minimalne są  wyższe, uwzględniając PKB per capita, średnio o około  135%. Oznacza to, że nominalnie praca ludzka w  cywilizowanej Europie jest opłacana o 135% wyżej niż w Polsce.
Minimalne wynagrodzenie w Polsce powinno wynosić 2450 złotych brutto
Nie uwzględniając parytetu siły nabywczej jednego euro, Polacy powinni otrzymywać minimalnie za swoją pracę miesięczną około 940 euro. Ponieważ 1 euro jest w Polsce o wiele więcej warte niż w pozostałych, cywilizowanych krajach Europy, kwota 940 euro powinna zostać obniżona o odpowiednią wielkość. Według rozmaitych przeliczników, 1 euro wydane w Polsce jest tyle warte, ile 1.54 euro wydane w krajach euro-strefy. Oznacza to, że nasze wynagrodzenie minimalne brutto powinno wynosić około 594 euro miesięcznie. Minimalna pensja powinna więc oscylować w Polsce wokół 2450 złotych brutto.
Rząd oraz polityczny establishment okrada najmniej zarabiających Polaków na 770 złotych brutto miesięcznie, czyli na 45%, czyli na około 140 litrów benzyny każdego miesiąca. Fortuny niektórych Polaków budowane są na niewolniczej pracy milionów pracowników w naszym kraju.
Dlaczego żadna partia sejmowa nie krzyczy o podwyżkę pensji minimalnych o 45%?
Podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, Leszek Miller zaproponował podniesienie stawki minimalnego wynagrodzenia do 1760 złotych. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/681489,sld-chce-lupic-biednych.html Ostatnio, podczas  obrad OPZZ, padło hasło podniesienia płacy minimalnej do wysokości 2000 złotych brutto  miesięcznie. Propozycja taka nadal czyni pracowników w naszym kraju niewolnikami. Żadna establishmentowi siła polityczna nie jest więc w stanie dokonać pro-wolnościowej rewolucji na rynku pracy.
Podniesienie pensji minimalnych do poziomów europejskich, uwzględniając nasze PKB i parytet siły nabywczej euro w Polsce, spowodowałoby ciśnienie na wzrost płac w całej gospodarce. Pracodawcy musieliby dzielić się swoimi zyskami z pracownikami. Przestaliby tym samym traktować ich jak niewolników. Na to establishment nie chce się zgodzić, gdyż zyski koncernów międzynarodowych, działających w Polsce,  znacząco spadłyby.
Twój Ruch Janusza Palikota ma szansę odbudować się po niedawnej katastrofie wyborczej, pokazując przyszłym wyborcom, że europejska wolność polega przede wszystkim na szacunku do ludzkiej pracy, mierzonym jej godziwym opłacaniem.
Konieczne referendum !!!
Żadna z partii politycznych nie odważyła się „zawalczyć” o minimalne wynagrodzenie brutto na poziomie 2450 złotych. Czołowi politycy partii sejmowych w latach 90-tych byli finansowani przez rozmaite grupy kapitałowe. Ich zadaniem jest więc stanie na straży niewolnictwa pracowniczego w Polsce.
Tylko wniosek o referendum w sprawie podniesienia wynagrodzenia minimalnego do średniej wysokości płacy minimalnej w strefie Euro, proporcjonalnie do wypracowywanego przez nasz kraj PKB per capita i pomniejszonej o współczynnik parytetu siły nabywczej jednego euro w Polsce, może przywrócić zaufanie do Twojego Ruchu jako partii anty-systemowej, której celem jest walka o wolność pracowniczą, a nie dbanie o zyski globalnych koncernów. 70% obywateli w naszym kraju czuje się wyobcowanych z uwagi na brak środków finansowych pozwalających im realizować życiowe aspiracje. Organizując referendum płacowe, Twój Ruch jest w stanie przywrócić sens życia milionom naszych rodaków.
Puenta
Może to i dobrze, że partia Janusza Palikota przegrała wybory do Parlamentu Europejskiego. Wyborcy nie chcieli zaufać tym politykom, którzy nie dbają o ich interes finansowy. Podczas ostatniej kampanii, tylko nieliczni politycy TR (Krysztofiak, Nowacka, Kowalska) mówili o wykluczeniu i sprawach socjalnych. Niestety ich głos nie był słyszany. Wyborcy jednak nadal czekają na Janusza Palikota, który doprowadzi do „wywrócenia do góry nogami” niewolniczego systemu pracowniczego w Polsce. Potrzebny jest w naszym kraju „Twój Ruch Płacy Minimalnej”. Referendum w tej sprawie będzie testem szczerości i powrotu do korzeni Ruchu Palikota. Wolność rozpoczyna się bowiem wraz z brakiem niewolniczej pracy. W cywilizowanej Europie pracownicy otrzymują minimum 1000 euro miesięcznie.
***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w czasopismach Listy Filadelfijskiej: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations  of Science”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej,  zorganizowanego pod patronatem Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i Prezydenta Francji Jacques’a Chirac’a; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute), od 2014 członek Honorary Associates Rationalist International.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz