poniedziałek, 26 lutego 2018

Liga Polskich Rodzin popiera Tuska. Subtelny przekaz poparcia dla PO przez Episkopat. Gra w POPIS?

TEKST  Z  DNIA  24.04.2014  ROKU 
Istotą projektu politycznego POPIS jest, jak oświadczenie LPR sugeruje, „stanowienie prawa zgodnego z chrześcijańską tradycją Europy”. Kościół  w oświadczeniu, wydanym przez LPR, zdefiniował więc rolę Platformy Obywatelskiej – ma stanowić takie prawo, które nie będzie zagrażało interesom Kościoła reprezentującego chrześcijańską tradycję Europy, czyli – interesom Watykanu. Kasa na utrzymanie księży i ich cywilnych akolitów oraz panowanie nad systemem edukacji  stanowią kluczowe elementy projektu POPIS. Warunkiem jego wdrożenia jest więc utrzymanie Konkordatu oraz wyeliminowanie wolnomyślicielskich, antyklerykalnych liberałów ze środowisk oświatowych i akademickich w naszym kraju.
Liga Polskich Rodzin, dawna partia Romana Giertycha, sojusznika Jarosława Kaczyńskiego, postanowiła poprzeć Platformę Obywatelską i jej lidera Donalda Tuska. W uchwale partyjnej, zarząd LPR, między innymi,  napisał:
Żywimy głębokie przekonanie, że posłowie z Polski stanowić będą nadal duży i, przez to, wpływowy blok w grupie chadeckiej (EPL), co przełożyło się nie tylko na ewidentny sukces finansowy Polski (441 mld zł wynegocjowanych funduszy), ale również wpłynie na proces stanowienia prawa zgodny z chrześcijańską tradycją Europy /…/ Zewnętrzna i wewnętrzna sytuacja Polski stanowczo nakazuje odrzucić tych, którzy jątrzą, dzielą, kompromitują, cynicznie grają emocjami Rodaków, Ojczyzną i Wiarą dla zaspokojenia swoich partyjnych i osobistych interesów, bądź przedkładają interes innego narodu nad interesy Polski. Nie jest to również czas na polityczne eksperymenty, fajerwerki i próby przekroczenia progu wyborczego, by uzyskać nielicznych posłów, z którymi nikt się nie liczy. Ponadto PiS jest w grupie z brytyjskimi konserwatystami, ale nie ma wpływu na to, jak oni głosują, tak więc posłowie PiS są też nieskuteczni
W kierownictwie kanapowej Ligi Polskich Rodzin zasiada jeden z najbardziej wpływowych, cywilnych funkcjonariuszy Kościoła katolickiego – Maciej Giertych.   Poparcie udzielone Platformie przez LPR należy interpretować jako głos poparcia dla polityki Tuska płynący z pałaców biskupich Episkopatu Polski.
Biskupi ratują tonącą Platformę i topielca Tuska w zamian za zniszczenie Palikotowców
Publikowane sondaże wyborcze nie oddają w żaden sposób politycznego układu sił na naszej, rodzimej scenie. Rozmaite ośrodki podają różne wyniki swoich badań rynkowych. Śledząc sondażowy rynek polityczny, w szczególności wyniki sondaży podawane przez agendy państwowe takie jak, CBOS, oraz ośrodki badawcze sympatyzujące z Platformą Obywatelską (Estymator), łatwo można wywnioskować to, że obecny platformerski establishment, przede wszystkim, zwalcza partię Janusza Palikota. Jest to cena, jaką Tusk musi zapłacić biskupom z Episkopatu, aby ci nie popierali głośno partii Kaczyńskiego. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/676106,kosciol-katolicki-pograzyl-kaczynskiego-zmowa-prymasa-z-tuskiem-przeciwko-pis-%E2%80%93-na-marginesie-sondazu-homo-homini.html Doszło do zmowy politycznej pomiędzy Tuskiem a „najwyższego szczebla dowodzenia”,  katolickimi kapłanami.
Wyniki jakie podaje CBOS dla Twojego Ruchu prezentują się następująco:  1%   (10.04),  3%  (13.03), 3%    (13.02), 3%  (13.01),  3%  (13.12.2013). Z kolei od grudnia ta agencja badawcza pokazuje tendencję wzrostową w poparciu dla Platformy Obywatelskiej: grudzień 2012: 23%, styczeń 2014: 24%, luty 2014: 25%, marzec 2014: 26%, kwiecień 2014: 28%. Podane wyniki odznaczają się nadzwyczajną regularnością: od grudnia Palikot stracił od 3% do 1%, zaś Tusk zyskuje od 23% do 28%.  Kwietniowy wynik podany przez CBOS dla Twojego Ruchu ma posmak prowokacji politycznej. Różni się o 6% od wyniku 7% podanego przez Millward Brown. Ktoś więc w tej sytuacji ewidentnie kłamie !!!
Inne sondaże pokazują, że sukcesywnie spada poparcie dla rządu i premiera. W tej sytuacji, można przewidywać to, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego wyborcy pokażą  Platformie Obywatelskiej  czerwoną kartkę. Wynik poniżej 15% spowoduje dynamiczny odpływ poparcia dla obecnej, rządzącej „partii władzy”.
Partia Kaczyńskiego stoi pod względem pozyskanego poparcia w miejscu. Nie może już liczyć na przyrost elektoratu. Jej wynik w granicach 30% nie stworzy okoliczności na samodzielne rządy. PSL zaś może po raz pierwszy nie wejść do Sejmu. Kościół gra w realizację projektu pod kryptonimem POPIS. W duchu chrześcijańskich przykazań, Tusk i Kaczyński zawsze mogą sobie wybaczyć. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego dojdzie do zbliżenia między obu partiami.
Projekt POPIS
22.04.2014 PSL złożyło projekt uchwały kanonizacyjnej. Następnego dnia rozgorzała burza w kuluarach sejmowych. Twój Ruch wyraził swoje stanowisko mówiące, iż uchwała jest sprzeczna z Konstytucją RP. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/686714,kanonizacyjna-sejmu-lamie-konstytucje-rp-poslowie-nie-boja-sie-trybunalu-konstytucyjnego.html Następnego dnia Tusk określił zachowanie posłów partii Janusza Palikota jako świństwo. 24.04.2014 roku Liga Polskich Rodzin wydała, z inspiracji Episkopatu, oświadczenie popierające PO. Biskupi w ten sposób podziękowali Premierowi.
Istotą projektu politycznego POPIS jest, jak oświadczenie LPR sugeruje, „stanowienie prawa zgodnego z chrześcijańską tradycją Europy”. Kościół  w oświadczeniu, wydanym przez LPR, zdefiniował więc rolę Platformy Obywatelskiej – ma stanowić takie prawo, które nie będzie zagrażało interesom Kościoła reprezentującego chrześcijańską tradycję Europy, czyli – interesom Watykanu.
Bez wątpienia, podstawowym interesem Stolicy Apostolskiej jest utrzymanie stanu finansowania politycznych struktur kościelnych na co najmniej obecnym poziomie oraz wzmocnienie roli Kościoła w kształtowaniu ideologicznym mentalności obywateli naszego kraju.  Kasa na utrzymanie księży i ich cywilnych akolitów oraz panowanie nad systemem edukacji  stanowią kluczowe elementy projektu POPIS. Warunkiem jego wdrożenia jest więc utrzymanie Konkordatu oraz wyeliminowanie wolnomyślicielskich, antyklerykalnych liberałów ze środowisk oświatowych i akademickich w naszym kraju.
Koncepcja jednolitego, zunifikowanego systemu nauczania w polskich szkołach, której elementem mają być darmowe podręczniki szkolne, wpisuje się doskonale w projekt katolicyzacji polskiej szkoły powszechnej. http://www.europaplus.org.pl/news/660-po-spotkaniu-ze-zwi%C4%85zkiem-nauczycielstwa-polskiego.html Sejm bowiem przyjmie ustawę umożliwiającą formatowanie umysłów naszych dzieci  według jednolitego wzorca, zgodnego z katolicką nauką społeczną. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/686648,%E2%80%9Eelementarz%E2%80%9D-lorek-i-wollman-zgodny-z-metafizyka-jedynego-wyroznionego-swiata.html
Jak przeciwdziałać?

Leszek Miller w rozmowie z Moniką Olejnik stwierdził, że SLD nie zamierza rozwiązywać Konkordatu. Oczywiście, w sposób właściwy dla siebie uzasadnił takie stanowisko tym, że w umowie konkordatowej nie została zawarta klauzula  dotycząca warunków rozwiązania tej umowy międzynarodowej. Zapomniał jednak stwierdzić, że zawsze można taką umowę jednostronnie wypowiedzieć. Spadkobierczyni PZPR tym samym  wyraziła swoje stanowisko, iż nie zamierza przeszkadzać w realizacji projektu POPIS.
Jedynie Twój Ruch jest partią, która jest w stanie przeciwstawić się procesom katolicyzacji naszego państwa. Czy partia Palikota jest na tyle silna, aby pokazać swoją skuteczność? Wystarczy, że „Europa Plus Twój Ruch” uzyska w wyborach do Parlamentu Europejskiego 20% i stanie się drugą siłą na polskiej scenie politycznej. Wówczas w wyborach do Sejmu będzie  mogła liczyć na wynik 30%. To wystarczy, aby zablokować w naszym kraju procesy klerykalizacji życia społecznego. Czy taki scenariusz jest możliwy do realizacji?
Elektorat Millera i SLD jest antyklerykalny. Można go szacować na około 10%. Wystarczy więc przekonać ponad połowę eseldowskich wyborców na przeniesienie ich głosów  na partię Palikota i Kwaśniewskiego. Przy niskiej frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego i dyscyplinie antyklerykalnego elektoratu wynik, jaki Palikotowcy mogliby osiągnąć, oscylowałby w granicach 20%.
Parta Tuska nie uzyska wysokiego wyniku. Jej katoliccy wyborcy albo przerzucą swoją sympatię na PiS albo nie pójdą do urn wyborczych. Z kolei część antyklerykalnych zwolenników Tuska może zagłosować na zwolenników Palikota i Kwaśniewskiego. Rodowód Twojego Ruchu jest bowiem „solidarnościowo-platformerski”. Janusz Palikot najpierw był członkiem, wraz z Kazimierzem Kutzem, Platformy Obywatelskiej. W Twoim Ruchu działa wielu zwolenników antykomunistycznej opozycji jeszcze z czasów PRL.  Jest to partia, której jednym z celów jest stworzenie sceny politycznej „ponad polskimi podziałami”. Dlatego Putin tak ostro, kilka miesięcy temu,  zaatakował Kwaśniewskiego. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/swiat/681055,ukraina-co-zrobi-putin-co-powinien-zrobic-polski-establishment.html, który swoimi wypowiedziami pokazuje, że jest jednym z najbardziej zdecydowanych, anty-putinowskich polityków w Europie. Dzielenie polskiego społeczeństwa jest bowiem celem Rosjan. Elektorat Platformy jest również anty-putinowski. Stąd, Twój Ruch stwarza dla części dotychczasowych wyborców Donalda Tuska okazję, aby przerzucić swoją sympatię  w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Puenta

W koalicji, stworzonej przez Palikota i Kwaśniewskiego, stratują twórcy i artyści (Kazimierz Kutz – Śląsk, Ewa Wójciak - Łódź) http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/684033,czy-miller-bawi-sie-w-bonda-z-olena-marczuk-na-marginesie-wyborow-do-europarlamentu.html,  naukowcy i intelektualiści (Krysztofiak – Zachodniopomorskie i Lubuskie http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/684997,krysztofiak-do-parlamentu-europejskiego.html,  Kowalska – Białystok i Olsztyn, Hartman – Małopolska, Szczuka – Bydgoszcz i Toruń, Grabowska - Śląsk),  znani politycy (Kalisz – Warszawa; Siwiec – Poznań, Nowicka – Warszawa; Potocki – Śląsk http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/686236,przed-wyborami-do-parlamentu-europejskiego-brunatna-fala-wznosi-sie-na-marginesie-wegierskich-wyborow.html) oraz działacze społeczni (Tabisz – Wrocław, Prokop-Paczkowska – Zachodniopomorskie i Lubuskie http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/678785,malgorzata-prokop-paczkowska-z-twojego-ruchu-narodziny-politycznej-gwiazdy.html, Wójcik - Lublin). Team kobiecy jest wręcz doskonały. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/683908,dream-team-palikota-i-prokop-paczkowskiej-w-wyborach-do-parlamentu-europejskiego-miller-epatuje-zwiazkiem-radzieckim-i-pgr-ami.html
Dlatego, antyklerykalni wyborcy – dotychczasowi zwolennicy SLD - nie powinni marnować swoich głosów. Lepiej przerzucić je na Palikotowców, aby pokazać w najbliższych wyborach siłę  środowisk opowiadających się za świeckim, nowoczesnym,  https://www.youtube.com/watch?v=U0rsqznWj88 bez niewolnictwa pracowniczego, państwem  http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/656262,polacy-sa-niewolnikami.html.
***
Wojciech Krysztofiak – kandydat do Parlamentu Europejskiego z listy wyborczej „Europa Plus-Twój Ruch” (Nr 9 na liście)  w okręgu obejmującym województwa: Zachodniopomorskie i Lubuskie
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w czasopismach Listy Filadelfijskiej: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations  of Science”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej,  zorganizowanego pod patronatem Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i Prezydenta Francji Jacques’a Chirac’a; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute), od 2014 członek Honorary Associates Rationalist International.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz